Ukraiński obrońca angielskiego "Evertonu" Witalij Mykolenko opowiedział o swoich pierwszych krokach w piłce nożnej.
„Miałem sześć lat, kiedy zacząłem grać w piłkę nożną. Ale zawsze bawiłam się ze starszymi dziećmi. Wydaje mi się, że zawsze pociągali mnie ludzie starsi ode mnie, nawet teraz jestem młodszy od prawie wszystkich moich przyjaciół.
To dobre wspomnienia z tego, jak bawiłem się w pobliżu naszego apartamentowca, tuż przy ulicy. To wszystko, co zrobiliśmy, bo wtedy nie było laptopów ani gier wideo.
Nigdy tak naprawdę nie myślałem o piłce nożnej, dopóki nie zacząłem grać. I od razu polubiłem piłkę nożną.
Ale w piłce nożnej zawsze polegałem na ciężkiej pracy, nawet jako dziecko. Nie dość, że nie miałam jeszcze specjalnych umiejętności, to jeszcze ciągle bawiłam się ze starszymi dziećmi. Więc zawsze grałem twardo i nigdy nie przestawałem.
A co do moich pierwszych kroków w szkole Dynama Kijów, do której poszedłem w wieku 12 lat... Wiem, że wiele osób mówi: „Chciałbym wrócić do czasów, kiedy chodziłem do szkoły”. Ale tego zdecydowanie nie chcę! To było dla mnie trudne. Każdy dzień dla mnie zaczynał się od śniadania dokładnie o 7:40 rano, a potem szedłem do szkoły, gdzie wcale mi się to nie podobało.
Byłem w szkole do około 15:00, a potem od razu poszliśmy na zgrupowanie, zjedliśmy obiad, a potem zaczynaliśmy trening - o 17:00 lub 17:30. I tak sześć dni w tygodniu. Tydzień po tygodniu. Tylko w niedziele miałem dzień wolny ”- mówi Mikolenko na oficjalnej stronie internetowej Evertonu.
Судья криминалом
Ни бокс не считает
ни злой мордобой
(С)
ж-)