Jak już wcześniej informowaliśmy, w miniony czwartek Dynamo Kijów rozegrało swój regularny mecz testowy na zgrupowaniu w Turcji, pokonując łotewską Audę 3-0.
Po meczu okazało się jednak, że do tego sparingu nie został dopuszczony rosyjski internacjonał. - napastnik Stanislav Karpukhin. Była to prośba Dinama, którą łotewski klub bezwarunkowo spełnił.
"Oczywiście nasz klub nie mógł zakładać, że obywatel kraju agresora będzie grał na tym samym boisku co Dynamo Kijów. Strona łotewska natychmiast zapewniła, że Rosjanin osobiście poprosił o pozostanie na Łotwie z powodu niechęci do powrotu do Rosji, mówiąc, że uważa swój kraj za agresora. Nie wypowiedział się jednak publicznie na ten temat, dlatego Dynamo poprosiło, by mężczyzna nie figurował w zgłoszeniu do meczu.
"Auda" natychmiast przystał na naszą prośbę, za co są bardzo wdzięczni!
Ta i tylko ta wersja jest prawdziwa. Sam Krapukhin NIE prosił swojego klubu o nieuwzględnienie go w karnecie meczowym, jak podają niektóre nasze media. To szczegół, ale ważny" - powiedział na swojej stronie w serwisie społecznościowym Facebook Andriy Shakhov, pracownik klubu Dynamo TV.