Viacheslav Zakhovailo: "Nie mam wątpliwości, że Dynamo znajdzie się w pierwszej trójce"

Vyacheslav Zakhovailo, znany menedżer i ekspert, ocenił zimowe zgrupowanie Dynama Kijów na 1927.kiev.ua.

Vyacheslav Zakhovailo

- Wyniki pokażą, czy obóz treningowy był udany. Z mojego punktu widzenia zespół jest gotowy. Zespół wygra 70% spotkań ligowych, ale nie jest wystarczająco dobry na rozgrywki europejskie. Jest wiele problemów. Okazuje się, że Buyalsky jest najbardziej kreatywnym zawodnikiem w zespole, ale nie jest to zawodnik na poziomie Ligi Mistrzów. Oczywiście Vitaliy jest dobrym piłkarzem, ale on, podobnie jak reszta zespołu, jest na poziomie Ligi Europy i Ligi Konferencji.

- Jakie są szanse Kijowa na zdobycie mistrzostwa?

- Nie mam wątpliwości, że Dynamo znajdzie się w pierwszej trójce. Trudno mówić o mistrzostwie, patrząc od dzisiaj. "Dnipro" nie ma żadnych gwiazd, a Szachtar też jest osłabiony. Trudno powiedzieć, że ten konkretny skład Dynama będzie walczył o mistrzostwo. Będę zadowolony, jeśli się pomylę

- W jakim stopniu drużyna w Valmierze była zbliżona do tej w Ingulets?

- Myślę, że 90% składu zagra przeciwko Ingulets. Myślę, że Lonwijk zagra na środku. Mircea Lucescu postawi na sprawdzonych zawodników i doda młodych. Prawdopodobnie Wołoszyn zagra na prawej stronie - wydaje się, że jest preferowany. Na tej pozycji jest konkurencja.

- Jak widzi Pan skład Kijowa na początek wiosny?

- Mamy problemy ze skrzydłowymi - nie są na poziomie rozgrywek europejskich. Lucescu uważa, że ma wystarczająco dużo zawodników w centralnym trójkącie. Moim zdaniem to za mało, by mieć pretensje do czegokolwiek. Jeśli piłkarze nie będą grali w europejskich rozgrywkach, najlepiej w Lidze Mistrzów, cena naszych zawodników pójdzie w dół. Słabniemy na naszych oczach. Być może po wojnie coś się zmieni, ale teraz trzeba o tym mówić wprost.

Co do młodych zawodników, to jest grupa utalentowanych graczy. Zobaczymy czy uda im się coś z siebie wykrzesać.

Neshcheret jest całkiem dobrym bramkarzem. Po udanym meczu z Barceloną był na niego prawdziwy popyt, ale Dynamo nie mogło go wtedy sprzedać. Morgun to również utalentowany chłopak. Bushchan jest na dobrej drodze do odejścia. Będzie na niego zapotrzebowanie w Europie. Dynamo może sprzedać Heorhiy'a.

Po prostu nie mamy defensywnego środka. Zawodnicy, którzy tam grają coś robią, starają się, ale bycie dobrym gościem to nie jest zawód. Spójrzcie jak wpuścili swoich odpowiedników w meczu z Valmiera. W naszych czasach, ja urodziłem się w 1969 roku, w kijowskim Hydroparku, w soboty i niedziele można było znaleźć milion takich obrońców. Mieliśmy boisko, na którym teraz stoi kompleks, o nazwie Marakana. Ówczesna drużyna Marakany nie pozostawiłaby więc Dynamo żadnych szans. Nawet na dotknięcie piłki. Mówię całkiem poważnie. Legioniści z Kijowa nie dadzą się okłamać.

Lucescu próbował różnych par w obronie, ale wszystkie zawiodły. Nie mają wszystkich niezbędnych cech współczesnych środkowych obrońców: komuś brakuje wzrostu, ktoś nie czyta gry, ktoś nie ma pierwszego podania. W ich grze nie ma solidności. Popov twierdzi, że jest liderem, ale brakuje mu stabilności.

Jest wybór dla środkowych obrońców. Karavaev może pokryć wymaganą pozycję: zarówno na skrzydle, jak i w obronie. Możesz grać z naszymi skrzydłowymi. Jedynym wymogiem nowoczesnego futbolu jest to, że zawodnicy muszą mieć dobrze ponad 1,80 cm. Wyobraź sobie Lukaku w polu karnym - kto będzie z nim walczył? W każdym zespole jest czterech takich zawodników jak Lukaku. Dlatego można narzekać na pracę selekcyjną Dynama.

Środkowy trójkąt. Daj Boże Sidorczukowi zdrowie, żeby pograł jeszcze kilka lat. Jest jeszcze Lonwijk, który ma dobrą szkołę. Buyalsky, dziś w Dynamie jest jak Pele. Pod względem poziomu umiejętności, bo potrafi coś wymyślić, wykreować i strzelić gola, ale co zrobić, gdy jego gra się nie układa? Skrzydłowi są surowi. Zarówno na prawej, jak i na lewej stronie.

Vanat ma bardzo dobre cechy, ale pasuje do stylu innej drużyny. Dla niego powinien być zupełnie inny serwis. Widzę, że Supryga schudł. On ma wszystko, co potrzebne dla napastnika. Nie wiem, co jest potrzebne, żeby zaczął grać. Vladyslav ma częste problemy z psychologią. Od dłuższego czasu obserwuję, że sezon się dla niego skończył

- Kiedy będziemy mogli ocenić skuteczność przygotowań zespołu?

- Przez dwa miesiące zawodnicy biegali, oprócz sparingów mieli aktywność fizyczną. Teraz potrzebują przerwy, by odpocząć. Myślę, że w drugiej rundzie zespół będzie musiał "pobiegać". Będzie im łatwo. Po kilku rundach będziemy mogli bardziej konkretnie ocenić gotowość drużyny.

Mykola Tymoshchuk

Komentarz