Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Dynama Kijów Vitaliy Buyalskiy skomentował przegrany przez Bilo-Syni mecz z Inhults w ramach mistrzostw Ukrainy.
- Myślę, że fizycznie nasz zespół był gotowy na ten mecz - powiedział. - Może nie byłem w pełni gotowy, bo dużo mnie ominęło na zgrupowaniu. Moi partnerzy grali swój 16. czy 17. mecz, wliczając obozy treningowe, i nie można wykluczyć, że chłopakom brakuje trochę świeżości. Może potrzebują przerwy.
- Czy możesz porównać jakość boisk w Turcji i w Kijowie?
- Moim zdaniem są one takie same. Kiedy przyjeżdżasz do Turcji, trawnik jest świetny tylko przez pierwsze dwa dni. Potem, po częstych treningach nie jest już tak dobrej jakości. Być może w przyszłości będziemy przygotowywać się do sezonu na Ukrainie.
- Spośród wszystkich klubów UPL Dynamo rozegrało najwięcej meczów na zgrupowaniu. Widzieliśmy, że sztab trenerski wypróbowywał młodych zawodników, ale dziś nie odnieśli oni większych sukcesów. Dlaczego?
- Potrzebują czasu, aby młodzi gracze zrobili postępy. Kiedy grasz dla Dynama (Kijów), nikt nie da ci czasu. Jeśli dziś zagrałeś źle, jutro nie będzie cię w składzie. Musisz pokazać swój poziom dzisiaj i udowodnić, że jesteś godny grać dla Dynama Kijów. Ale nikt nie da tego czasu, ani nasi kibice, ani prezes klubu.
- Czy uważasz, że ta porażka oddali Dynamo od pierwszego miejsca?
- 12 marca gramy na wyjeździe z Dnipro-1. Tam wiele może się rozstrzygnąć.