Trener Szachtara Donieck Igor Jovicevic opowiedział o tym, czego spodziewa się po pierwszym meczu swojej drużyny z holenderskim Feyenoordem w ramach 1/8 finału Ligi Europy, który odbędzie się dziś w Warszawie.
"Spodziewamy się trudnego meczu i nawet gdyby wszyscy nasi zawodnicy mogli zagrać, to i tak byłoby ciężko. Jest plan, są argumenty piłkarskie, że możemy przeciwstawić się Feyenoordowi. Znamy ich słabe i mocne strony, rozumiemy co reprezentują na boisku, w jakiej są formie.
Zawodnicy, którzy pojawią się na boisku, będą gotowi dać z siebie wszystko na boisku i nie mam co do tego ani przez chwilę wątpliwości. Wiadomo, że musimy zagrać w sposób zorganizowany, zdyscyplinowany i skoncentrowany, bo czeka nas spotkanie z dobrym zespołem. Jestem jednak przekonany, że mój zespół będzie walczył od otwarcia do końcowych minut i będziemy wierzyć w wynik. Mamy dwa mecze przeciwko sobie, a to dopiero pierwszy z nich. Tak, to może być strategicznie ważne, ale idziemy z meczu na mecz. Będziemy grać, aby wygrać i dać z siebie wszystko.
Jeśli chodzi o przeciwników, Feyenoord to dobry, zorganizowany zespół z dobrym kombinacyjnym futbolem i planem gry. W meczach, które widzieliśmy, widać, że mają zasoby, dzięki którym przewyższają swoich przeciwników. Są tam silni zawodnicy indywidualnie, Feyenoord ma mocnych wykonawców na każdej pozycji, ale zwróciłbym też uwagę na pracę zespołową. Przeciwnicy są w dobrej formie, dużo punktują, czują się pewnie, a zwycięstwa tylko dodają im siły i wiary we własne możliwości. Ale my również jesteśmy w dobrej formie i oni również przygotowują się na nas, tak jak my na nich - powiedział Jovicevic na przedmeczowej konferencji prasowej.