Ukraiński napastnik Jewhen Serdyuk z bułgarskiego klubu CSKA 1948 wypowiedział się na temat swojego kolegi z drużyny, brazylijskiego obrońcy Sidkleya, który należy do Dynama Kijów.
Sidclay. Zdjęcie autorstwa Yu.
"On opuścił się fizycznie. Sidklei przyszedł do nas jako piewca. Teraz ćwiczy indywidualnie z trenerem fitness. Widać jednak, że Sidklei ma klasę mimo nadwagi. Skoro klub podpisał z nim kontrakt, to znaczy, że wierzą, że uda im się doprowadzić go do takiego samego poziomu. Z tego co rozumiem, Dynamo w niego nie wierzyło - powiedział Serdiuk.