Pomocnik Marsylii i reprezentacji Ukrainy Ruslan Malynovskyi porównał mistrzostwa Francji i Włoch.
"Ważne jest, aby pamiętać, że nie jest łatwo przenieść się w środku sezonu. Nie jestem jeszcze w 100%, ale zaczynam rozumieć moich kolegów z drużyny. Gramy jako drużyna, staram się rozwijać razem z nią. Każdego tygodnia robię wszystko, aby zrozumieć grę i kolegów z drużyny, aby oni również rozumieli moje ruchy. W każdym razie jesteśmy skupieni na celu, którym jest Liga Mistrzów.
Minęły dwa miesiące od mojego przybycia tutaj, czuję się bliżej kolegów z drużyny, zacząłem rozumieć fanów, klub. Czuję się dobrze, zaczynam się lepiej integrować i pokazywać to, co najlepsze. Szybko poczułem, że Marsylia to bardzo duży klub we Francji. We Włoszech jest większy nacisk na taktykę, natomiast Francja to mistrzostwa silne fizycznie.
Zostało 12 meczów i wszystkie punkty są ważne, poświęcimy uwagę wszystkim zespołom, damy z siebie wszystko, a jeszcze więcej w domu. Kiedy gramy u siebie, nie możemy dać przeciwnikom szansy na zwycięstwo, nawet na zdobycie bramki.
Dobrze przygotowaliśmy się do Strasburga. Wierzę, że możemy wygrać. Trzeba mieć chęć wygrywania, inaczej nie będziemy w stanie zadowolić kibiców. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i uda nam się wygrać - powiedział Malinovskiy.