Pomocnik Dynama Vladyslav Kabayev skomentował zwycięstwo drużyny nad Dnipro-1 w meczu o mistrzostwo Ukrainy na antenie programu Profootball Digital.
- Po zdobyciu bramki cała drużyna, wraz z Vitalii Buyalskyi, pobiegła świętować z Mircea Lucescu. Dlaczego?
- "Ta sytuacja to wiele krytyki, ale dzięki niej jesteśmy silniejsi. Ten gol był dla nas powiewem świeżości. Wszyscy wierzymy w naszego trenera głównego i chcieliśmy pokazać naszą jedność.
- Mówiono, że drużyna nie słyszy Lucescu...
- Nie, to nie jest prawda. Nawet nie czytam już tych plotek. Każda drużyna ma załamanie i chcesz wyjść z tej sytuacji z wysoko podniesioną głową.
- Po meczu sędzia Krivushkin pokazał Buyalsky'emu czerwoną kartkę. Co się tam działo?
- Nie słyszałem, widziałem tylko czerwoną kartkę. Mecz był bardzo napięty. Byliśmy niezadowoleni z tego, jak sędzia sędziował w poprzednim meczu z Ingulets. To było trochę przeniesione na ten mecz. Nie wiem, jaki dialog prowadził tam Buyalsky, ale od razu otrzymał czerwoną kartkę.
Tutaj sędziowie mogą popełniać błędy, ale nadal sędziują, a dla nas każdy punkt jest ważny na koniec sezonu.