Dmytro Babeliuk, lekarz sportowy, który kiedyś pracował dla lwowskiego Ruchu, wypowiedział się na temat sytuacji z pomocnikiem Szachtara Donieck Marianem Shvedem, który niedawno wrócił na boisko po przejściu operacji w listopadzie ubiegłego roku.
"Ciekawa sytuacja rozwija się wokół powrotu Mariana Shveda do gry.
Wszedł na boisko pod koniec meczu z Kryvbasem i nawet udało mu się strzelić gola. Jednak podczas celebracji złapał się za obszar w pachwinie, który wcześniej był problematyczny.
Obserwując jego grę, po tym momencie, możemy zauważyć, że Marian cały czas trzymał się obszaru mięśni napędowych, rozciągał je, badał i starał się zmniejszyć dyskomfort.
Jovicevic (Igor Jovicevic, - trener główny Szachtara, - przyp. red.). po meczu powiedział, że ból zawodnika to zła wiadomość, która popsuła mu humor.
Jak wiemy, Marian przeszedł w Hiszpanii operację związaną z bólem łonowym. Interwencja została przeprowadzona w celu przywrócenia integralności mocowania ścięgna do kości miednicy.
Najprawdopodobniej Marian nie jest w pełni gotowy na obciążenia meczowe i raczej nie pomoże w meczu z Feyenoordem.
Pubalgia potwierdza swoją renomę jako jeden z najtrudniejszych problemów w powrocie do zdrowia, z którego bardzo trudno jest określić, kiedy zawodnik jest naprawdę gotowy do pełnego powrotu - napisał Babeljuk na swoim kanale w Telegramie.
Dodajmy, że Shved dotarł do składu Szachtara na rewanż przeciwko Feyenoordowi w finale 1/8 Ligi Europy w najbliższy czwartek w Rotterdamie.