Artem Frankov: "Indywidualne porażki i niewyraźna gra Dynama nie wpływają na bukmacherów, po raz kolejny uznają ich za faworytów

Znany ukraiński dziennikarz Artem Frankow wyjaśnił, czego spodziewa się po środkowym meczu 18. kolejki mistrzostw Ukrainy, w którym dziś w Kijowie zagrają Dynamo i Ługańska Zorza.

Artem Frankov

"Bukmacherzy uważają, że Dynamo jest zdecydowanym faworytem meczu - osobne porażki i nieudolna gra kijowskiej drużyny nie mają na nich żadnego wpływu, mówią, że są o krok od przełamania, podczas gdy rywale mają jeszcze gorzej.

Nikt też nie spieszy się, by wziąć pod uwagę fakt, że na początku mistrzostw i w pierwszej rundzie Dynamo zostało pokonane przez Zorię - 3:2. No cóż, sprawdźmy to - oczywiście zespół Mircei Lucescu nie pokazał i nie stworzył żadnych arcydzieł przeciwko Dnipro 1, ale wynik uzyskał, a do tego postawił na dobrą walkę. I to jest właśnie ten chleb!

Przypomnę, że po 17 kolejkach Zorya wyprzedza o jeden punkt Dynamo i zajmuje trzecie miejsce w tabeli, zdobywając więcej bramek niż zespół z Kijowa - 38 bramek wobec 25! Po wznowieniu mistrzostw drużyna Patricka van Leeuwena odniosła przełożone zwycięstwo nad Vorsklą - 3:2 i pewnie pokonała Lwów - 3:1, a dwie bramki zdobyli byli gracze Dynama - Nazari Rusin i Serhii Buletsa. Sześć bramek w dwóch meczach - ale kosa... Czy znajdzie kamień Dynamo?

Mój zakład: zwycięstwo Dynama i w meczu padną więcej niż dwie bramki (Zorya musi strzelić!) - powiedział Frankow.

Komentarz