Przegląd mediów. Cierpliwość!..

2023-03-22 09:55 Miażdżąca porażka na wyjeździe w rewanżu z Feyenoordem Rotterdam (1:7) podsumowała występ Szachtara Donieck w obecnej ... Przegląd mediów. Cierpliwość!..
22.03.2023, 09:55

Miażdżąca porażka na wyjeździe w rewanżu z Feyenoordem Rotterdam (1:7) podsumowała występ Szachtara Donieck w obecnej kampanii Pucharu Europy. Jednak mało kto rzuci kamieniem w górniczy ogródek. Rzeczywiście, wbrew wątpliwościom, prognozom i oczekiwaniom, Pomarańczowo-Czarni zdołali nie tylko opuścić grupę Ligi Mistrzów, ale także awansować do 1/8 Ligi Europy.

Z drugiej strony, w dużej mierze dzięki punktom zdobytym przez podopiecznych Igora Jovičevicia, Ukrainie udało się utrzymać pięć drużyn w rozgrywkach kontynentalnych na rozpoczynający się w przyszłym roku sezon. Jednocześnie mistrz kraju będzie musiał pokonać tylko jedną rundę eliminacyjną, a nawet w przypadku porażki ma zagwarantowane miejsce w grupie Ligi Europy.

Zdjęcie — Oksana Wasiljewa

Szachtar: stacja w Rotterdamie jest ostateczna

Czy Pitmen mieli szansę pokonać Feyenoorda? Większość ekspertów i obserwatorów po pierwszej walce w Warszawie (1:1) wyrażała co do tego duże wątpliwości. I nawet nie chodzi tu o wynik i współczynnik rodzimych murów dla Holendrów. Chodzi o gotowość i jakość gry, którą pokazał lider mistrzostw Holandii. Szachtar wyglądał, delikatnie mówiąc, nieprzekonująco na tle swojego pochodzenia i mógł stracić znacznie więcej.

Z różnych powodów zespół z Doniecka przegapił wtedy wielu czołowych obrońców. Ten fakt, zdaniem komentatora telewizyjnego Wiktora Vatsko, stał się oczywiście decydujący.

"Taylor wejdzie z prawej strony, pokazując pierwszemu na obozie treningowym, że nie wygrywa całego żebrowania. Zliva - Topałow, który przez całe życie był skrzydłowym. Zaczęli więcej niż raz próbować jogi w Zakhisti. W centrum Viyshov Rakitsky. Przybycie do ekipy po dwumiesięcznej przerwie, bezpieczeństwo Waszego małżeństwa. Z głównego kwartetu zahisników - tylko Matwienko, ten jeden grób z temperaturą " - zanotował dziennikarz w autorskim programie Vacko na antenie (1927.kiev.ua, 15.03.23).

Okazało się więc, że Szachtar w meczach ukraińskiej ekstraklasy wyglądał zupełnie inaczej: tylko siedem ataków pozycyjnych na 50 Feyenoorda, tylko cztery strzały i tylko jeden celny. A jednocześnie wyjątkowy, historyczny gol Rakytsky'ego, zdobyty jakąś częścią ciała.

Jednocześnie Vacko dodaje: "Z drugiej strony nie wiem, dlaczego Jowiczewicz nie był taki nieśmiały. Nie wiem, jak można było w takiej sytuacji grać inaczej, zapewniając, że wynik był potrzebny. 1:1 za takiego grie - tse, bez problemu, powodzenia. Szczerze mówiąc, naprawdę chcę mieć litość, ale nie obchodzi mnie odwiedzanie szans Szachtara. Hiba scho będzie wieczorem fortuny.

Jednak Igor Jovicevich, jak zawsze, był pozytywny.

„Jutro zagramy lepiej, ale myślę, że zespół jest mentalnie gotowy do następnego meczu. Po wężach pod Warszawą roztrzaskali pieśni sprostowań. Pierwsza grawitacja była świetna, nie pokazaliśmy naszej najlepszej piłki. Prote, jak sądzę, mamy rezerwę potencjału. Mamy dobry zespół, który wielokrotnie pokazywał dobro w meczach, de nie będąc faworytem. Pobiliśmy czas od pierwszego do ostatniego whilini. Przyszliśmy się pobawić, - powiedział mentor Pitmenów na przedmeczowej konferencji prasowej (shakhtar.com, 15.03.23).

A trener fitness Szachtara, Javier Lobo, zapewnił, że drużyna będzie gotowa do gry i funkcjonalnie: „Ważne było dla nas, aby zrozumieć, czy gracze będą mieli czas na regenerację. Stąd zrobili start, ile trzeba pracować na boisku i na siłowni podczas treningu, jakie ćwiczenia robić z piłką, a które bez niej. Miejmy nadzieję, że po 90 minutach meczu w Rotterdamie wynik będzie na naszą korzyść, ale w razie potrzeby jesteśmy gotowi do walki i 120 minuty" (www.tribuna.com, 16.03.23).

Dogrywka nie była potrzebna, nadzieje na szczęście i rzuty karne nie spełniły się. Pomimo tego, że Bondar, Konoplya i Michajliczenko wrócili na boisko, obrona donieckiego zespołu zaczęła pękać już od pierwszych minut. I nie tylko obrona.

"Panowie wraz z szalonymi zwolennikami trybunów rzucili się do przodu i dosłownie zimowalinasz yali, — stwierdza Siergiej Rypyuk. — NA do którego mszyce mijały obrońców i Trubina patrzyła na jego rzut wolny, m'jakby z pozoru nierafinowany i ważny. Dziewczyny grały z nami w debiucie. Linia protestu była niezadowalająca. Dwa gole po dwóch strzałach - powalenie ceny. A potem zrobimy to szybko uderzenie i nokaut" (Sport.ua, 16.03.23).

„U bram mieszkańców Doniecka wszystko, co tam latało, zostało zalane, — dodaje Igor Cwik. — Chi Czy możesz służyć prawdzie dla Szachtara? Dokładnie nie, przez wzgląd na zakhistę nie widzę żadnej krytyki. Obrońcy po prostu opuścili Trubinę, by rozszarpać nadczłowieka, ale nie wygrał. I powiedziano nam, że zespół w Jovicevich jest młody i obiecujący, ale wciąż silny. Ci chłopcy są dalecy od bycia w stanie przyjąć uderzenie, zakończyć grę na parkiecie, jeśli wszystko się zawali. ja w momencie śpiewania z’wydawało się, że smród machnął ręką na grupę " (sportanalytics.com, 17.03.23).

„To tylko niefortunne trzepotanie, tak jest w piłce nożnej, - Ze swojej strony zauważył w przeszłości znany pomocnik Eduard Cikhmeystruk. — Po prawej stronie, nie w osobowościach, wszyscy chcieliśmy walczyć, tak jak Bondar i Hemp mieli litość. Po prawej stronie w wierszu poleceń. Nasi chłopcy nie wytrzymali presji Holendrów, po prostu nie odpuszczali. Jak naciskać na piłkarzy Feyenoordu, to tylko bełkot!” (sportarena.com, 16.03.23).

Igor Jowiczewicz zgodził się, że złe dni zdarzają się każdej drużynie. Jako przykład podał niedawne głośne porażki Manchesteru United z Arsenalem w mistrzostwach Anglii i Lipska z Manchesterem City w Lidze Mistrzów (taki sam wynik 0:7).

„Jak na jeden dzień, co za frajda przejść jak trener. Chcę śpiewać przed ukraińskimi piłkarzami, którzy nam ulegli. Z niecierpliwością czekam na Feyenoord, który wygrał najkrótszy mecz, niżej. Tse garny lekcja. Musimo kiełkuje dużo visnovkіv, biorę na siebie odpowiedzialność. A tymczasem przeszliśmy dobrą drogę, zaczynając od pierwszego meczu z Lipskiem, o ile nie postawili na nas złotówki. Więc chłopaki muszą się odezwać. Teraz naszym priorytetem jest pierwsze miejsce i mistrzostwo” (shakhtar.com, 16.03.23).

Trzeba przyznać, że Jovicevich nie odniósł się do towarzyszących przyczyn porażki. Choć nie omieszkał wyjaśnić, że życie zespołu w warunkach wojny nie może nie wpłynąć na proces szkolenia i rekonwalescencji zawodników, logistyka, kiedy ze względu na zamknięte niebo trzeba spędzić w trasie dwa tuziny godzin , powiedzmy do Krzywego Rogu lub Rotterdamu: "Skupiłbym się bardziej na dobrym futbolu i po raz kolejny chcę bliżej przyjrzeć się Feyenoordowi. І mіstsevіy public, jaka ciepło nas rozweseliła i okazywała nam szacunek.

Porażka w Rotterdamie nie zachwiała pozycją Ukrainy w tabeli współczynników UEFA: utrzymaliśmy miejsce, które pozwala pięciu zespołom na start w europejskich rozgrywkach. Właściwie Szachtar zajmuje 25. miejsce w klubowym rankingu. To gwarantuje mu rozstawienie w eliminacjach Ligi Mistrzów (w przypadku zdobycia mistrzostwa kraju), trzecią pulę w losowaniu samej fazy grupowej i pierwszą w Lidze Europy.

Ponadto kampania Pucharu Europy przyniosła donieckiemu klubowi 43 626 000 euro nagród pieniężnych.

Buyalsky: niewinny, ale… winny

W niedzielę 19 marca na Arenie Lwów w stolicy Galicji, w ramach 18. kolejki Mistrzostw Ukrainy, Szachtar spotkał się z miejscowym Ruchem. Zwycięstwo (2:0) pozwoliło Pitmanom zachować wyłączne prowadzenie w turnieju.

Dzień wcześniej Dnipro-1 w Równem dzięki bramce Pichalenki pokonał Veresa (1:0) i tym samym traci jeszcze trzy punkty do donieckiej drużyny. A Zoria wrócił na trzecie miejsce, w równoległym meczu na Stadionie Dynama imienia Łobanowskiego, pokonując tym samym wynikiem podopiecznych Mircei Lucescu.

Mecze „Tour of Memory” odbyły się ku czci poległych na wojnie przedstawicieli ruchu kibicowskiego. Szczególnie w Kijowie symboliczny cios w piłkę zadał synek Aleksieja Rubcowa, znany w kręgach kibicowskich Dynama wojownik z sygnaturą Żołnierz, który oddał życie za zwycięstwo. Przed meczem jego uczestnicy oddali hołd pamięci bohatera, a bramkarz Georgy Bushchan oprowadził po arenie dzieci Aleksieja Rubcowa Mirosława i Poliny oraz jego żony Iriny.

Niestety Dynamo nie zdołało zadowolić swoich kibiców zwycięstwem na boisku.

„Kyan nie znał przywódcy. Grawcia, co za wąż zastąpić Buyalsky'ego i jedną kropką zniszczyć część oporu wobec własnego egoizmu, - zanotował dziennikarz Serhij Sytnik w relacji z meczu. — Bogato rozjaśniła młodą Carenkę, podczas gdy Anton toczył bitwę z bardziej teksturowanymi supermenami. Jestem Znovu bez punktowania pola Vanat. Na razie obwiniano napastnika, ale wciąż potrzebował pracy, aby to wprowadzić” (Footboom1.com, 18.03.23).

„Plan Zoryi jest oczywisty: spróbuj wywrzeć presję na czyjejś połowie drużyny Lucescu, - uważa ze swojej strony kolega Sytnyka Taras Kotiv. — Więc nie wychodźlo - siadaj na niskim bloku i padaj na szybkie kontrataki. Dynamo nie wyłapało żadnych pomysłów z ataku. Klub ługański nie wahał się przejąć kontroli nad m'komórka. W środku trywialnej godziny drużyny dusiły się w ataku pozycyjnym” (Football24.ua, 18.03.23).

Kiedy gra się otworzyła, Dynamo spudłowało kilka niebezpiecznych ataków przeciwnika. W jednym z nich Guerrero strzelił zwycięskiego gola.

„Bula była już ważną gra. Pomogti może być drużyną. Wszystko poszło do pierwszego gola. Supernik był w kontrataku, mój przeciwnik strzelił gola. Alya zaczęła ułaskawiać w obronie, po czym Zorya strzelił gola. Przeciwnik to dobrze zorganizowana, kompetentna drużyna”, - Mircea Lucescu skomentował wynik walki (fcdynamo.com, 18.03.23).

Jednocześnie Pan dodał, że tak naprawdę buduje nowy zespół. Dopiero niedawno z klubu z powodu różnych okoliczności opuścili Kendzera, Zabarny, Mikolenko, Tsygankov, Besedin, Verbich, Vitinho, de Pena. Obaj czołowi bramkarze są kontuzjowani - Buschan i Bojko, leczą się dopiero po ciężkiej kontuzji Shaparenko. A potem Buyalsky również został zdyskwalifikowany.

„Aby się obudzić, potrzeba godziny, Lucescu kontynuował. — Dziś kawalerem kształtowałeś przyszłe sylwetki zespołu. Tsarenka - 19 lat, Dyachuk dobry zigrav, Wołoszyn. Mozhlivo obrócić Brazhko. Z poważaniem, być może budujemy nowy zespół z grobów, które zakręciły klubem. I nie można zapomnieć o przebudzeniu”.

A Mircea Lucescu również wyraził przekonanie, że gdyby grał Buyalsky, lider ataku i najlepszy strzelec zespołu (11 goli), Dynamo miałoby większe szanse na wygraną, bo bez niego trudno stwarzać okazje strzeleckie.

Przypominamy, że Buyalsky otrzymał czerwoną kartkę po końcowym gwizdku poprzedniego meczu z Dnipro-1 (1:0). Transmisja z Użgorodu okazała się specyficzna - z licznymi stratami obrazu i dźwięku. Dlatego czasami nie można było zobaczyć, co się dzieje. Jednak sam fakt usunięcia miał miejsce. A to jest obarczone poważną dyskwalifikacją.

„Nie do końca rozumiem też, dlaczego Buyalsky pobiegł załatwić sprawę z arbitrem i co powiedział Krivushkinowi, - przyznał dziennikarz telewizyjny Igor Cyganyk na antenie swojego autorskiego programu. — Ale wszystko będzie jasno napisane w raporcie sędziego. I ten raport zostanie rozpatrzony przez Komisję Dyscyplinarną, a Buyalsky na pewno zostanie ukarany. Komu jest łatwiej? Po prostu zawodnik zawiódł drużynę po wygranym meczu.

Przekazując taki werdykt Buyalsky'emu, ważne jest, aby wyjaśnić bardzo istotną kwestię: co skłoniło gracza do niesportowego zachowania? A on sprowokował epizod w 82. minucie, kiedy w sytuacji poza grą Argentyńczyk Blanco celowo odepchnął Buyalsky'ego, a następnie nadepnął na kostkę wspierającej nogi, ryzykując poważną kontuzję przeciwnika.

Według wszystkich kanonów piłkarskich jest to bezpośrednia czerwona kartka. Ale Krivushkin ograniczył się do żółtego, a sędzia VAR Jewgienij Aranowski, mając okazję obejrzeć kilka powtórek, nawet nie interweniował w tej sytuacji.

"Żółty? Mówisz serio? Powiedziałeś mediom o agresywnym zachowaniu i że to była czerwona kartka. Sam od lat tłumaczysz, czym jest intencja zranienia przeciwnika. Było i tu, i tam. I tylko żółty? Obejrzyj dziesiątki podobnych odcinków w naszym futbolu. Ale Krivushkin nawet nie poszedł zobaczyć VAR ” Wiktor Vatsko odwołał się do władz sędziowskich UAF.

Wniosek, zdaniem Vacko, jest oczywisty. Gdyby Blanco otrzymał czerwoną kartkę, oznaczałoby to co najmniej trzy mecze zawieszenia. Gdyby go nie otrzymał, powinien zostać skazany po fakcie, po obejrzeniu wideo z odcinka. I tak Krivushkin ocenił faul Blanco na żółto i zwolnił kluczowego gracza Dnipro z dalszych sankcji.

Celowo czy nie, to inna kwestia. Jest mało prawdopodobne, aby arbitra spotkała jakakolwiek kara. Chociaż, powiedzmy, komitet wykonawczy Kijowskiego Związku Piłki Nożnej szybko ocenił brak interwencji Aranowskiego w tej sytuacji jako celowy i stronniczy, co nie odpowiada jego kwalifikacjom zawodowym.

Z drugiej strony szef Komisji Sędziowskiej UAF Luciano Luci również niepublicznie przyznał się do błędu sędziego w meczu Dnipro-1 - Dynamo, o czym poinformował serwis powołując się na dziennikarza Igora Siemiona Sport.ua: „Na prywatnym czacie Luciano napisał:„ To wyraźna czerwona kartka”. Sędzia musi widzieć to bez interwencji VAR» (03.13.23).

„To jest prosty epizod, który można pokazać początkującym sędziom na tyłek chuligaństwa piłkarskiego, - skomentował z kolei były sędzia FIFA Miroslav Stupar. — Krivushkin był dziesięć metrów dalej i wszystko było w porządku, ale podjął złą decyzję. Całe zachowanie w oczach sędziego nie polega na walce o piłkę. Blanco właśnie się wkurzył i uderzył Buyalsky'ego w nogi. To jest bezpośrednia agresja i czerwona kartka, jakby to było ostentacyjne dla wszystkich. Tak więc arbiter przy VAR może zasygnalizować, że ten odcinek zasługuje na czerwoną kartkę” (Dynamo.kiev.ua, 03.12.2023).

Gdyby to był pojedynczy epizod, być może nie wzbudziłby tak dużego zainteresowania. Ale przecież w poprzednim meczu z Dnipro Dynamo w spotkaniu z Ingulets został pozwany przez Ekaterinę Monzul. A potem mentor „Minaj” Władimir Szaran narzekał na gola zawodników „Aleksandrii” ze spalonego. Wręcz przeciwnie, czysty gol Lwowa w meczu z Zorią został anulowany z powodu wyimaginowanego spalonego. Vorskla strzelił jednego ze swoich goli przeciwko Veresowi po tym, jak sędziowie przegapili oczywisty aut.

Kto wie, może dzięki zwróceniu większej uwagi na kwestię sędziowską, 18. runda przebiegła bez ewidentnych błędów sędziego. Chociaż, powiedzmy, żółta kartka dla Dynama Tymczyk, który wybił piłkę w walce najpierw z Guerrero, a potem z Rusinem, wzbudziła duże wątpliwości...

Wiktor Żurawlew

RSS
Aktualności
Loading...
«Worskła» — «Dynamo» — 1:2. FOTOREPORTAŻ
Dynamo.kiev.ua
31.10.2024, 06:13
Guardiola: «Nie wiem, kiedy De Bruyne wróci»
Dynamo.kiev.ua
30.10.2024, 21:03
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok