Neil McFarlane, menedżer drugiej drużyny Brentford, skomentował wynik towarzyskiego meczu z Ukrainą.
"Mecz z Ukrainą był najbardziej kolosalnym wydarzeniem w historii drugiej drużyny Brentford. Był to najsilniejszy przeciwnik, z jakim kiedykolwiek graliśmy. Był to wyjątkowy mecz dla młodzieży. Dodatkowo zespół został wzmocniony przez dwóch zawodników pierwszej drużyny, Janssona i Da Silvę.
W pierwszej połowie staraliśmy się posiadać piłkę, ale zdobyliśmy ją po rzucie rożnym, co było dla nas szczególnie rozczarowujące. W drugiej połowie byliśmy bardzo zwarci, ale w ostatnich 20 minutach Ukraińcy pokazali swoją klasę. Nasz bramkarz Ben uratował kilka świetnych sytuacji. My również mieliśmy kilka szans, to był dość otwarty mecz.
To było niewiarygodne doświadczenie dla naszych chłopców, że mogli zmierzyć się z takimi zawodnikami jak Mudryk. Mudryk jest doskonały zarówno z piłką, jak i bez niej. Mogliśmy się o tym przekonać na własnej skórze. Musieliśmy zadać sobie wiele trudu, aby stworzyć własne szanse pod bramką przeciwnika. To był jeden z najtrudniejszych meczów. Jestem dumny z moich chłopców i wszyscy w klubie muszą być dumni z tego, jak poradzili sobie w tym meczu.
Życzymy Ukrainie wszystkiego najlepszego. Ukraina to kraj, który ostatnio wiele przeszedł. Byliśmy szczęśliwi widząc ich na Jersey Road podczas sesji treningowych. Fakt, że strona ukraińska poprosiła Brentford o grę przeciwko nim, mówi wiele o tym, gdzie jesteśmy i gdzie jest nasz klub jako całość. "Rzeczywiście życzymy Ukrainie wszystkiego najlepszego" - powiedział McFarlane w komentarzu dla oficjalnej strony Brentford.