Były napastnik Anglii Peter Crouch powiedział, czego spodziewa się po jutrzejszym meczu kwalifikacyjnym do Euro 2024 pomiędzy Anglią a Ukrainą w Londynie.
"Naprawdę podobał mi się występ Anglii przeciwko Włochom (2-1) - nie zawsze mogłem to powiedzieć od lat. Anglia zwykła być czasami trudna do oglądania, ale mamy naprawdę dobrych, młodych, ekscytujących graczy i naprawdę zdominowaliśmy Włochy w pierwszej połowie.
Anglia nie będzie mogła oderwać oczu od piłki z powodu wyniku, kiedy zagra z Ukrainą na Wembley. To ważny mecz. Z tego powodu nie sądzę, że nastąpią jakieś globalne zmiany w składzie.
Drużyna Ukrainy również ma bardzo dobrych zawodników, niektórzy z nich grali w AFL, ale wielu z nich ma międzynarodowe doświadczenie. Grałem przeciwko drużynie Ukrainy kilka razy i zawsze byli bardzo dobrym zespołem. Anglia musi jednak wygrać u siebie.
Bukayo Saka jest w tej chwili w niesamowitej formie. Powinien stworzyć problemy dla ukraińskiej obrony. Mogliśmy być ostrzejsi przeciwko Włochom w pierwszej połowie, ale myślałem, że było tyle plusów, zwłaszcza przeciwko drużynie, która zawsze była dla nas trudna.
Ale z drugiej strony, w drużynie Ukrainy też jest kilku dobrych zawodników. Zawsze byłem fanem Yarmolenki, ale to Mudrik jest tym, co mnie najbardziej martwi w ukraińskiej drużynie. On nie miał najłatwiejszych początków w Chelsea, ale czasem zmiana scenerii w reprezentacji może pomóc. Sam nie raz byłem w takiej sytuacji. Poza tym Mudric będzie chciał pokazać kibicom w Anglii, na co go stać. Mudrick jest więc wyraźnym zagrożeniem dla reprezentacji Anglii - powiedział Crouch.