Obrońca Manchesteru United Rafael Varane wspominał swoje czasy w Realu Madryt.
"W Realu Madryt wygraliśmy tak wiele spotkań, że każde zwycięstwo było uważane za normę, a każda porażka za kryzys. W Anglii każde zwycięstwo przynosi wielką satysfakcję, ponieważ wydatkowana jest niesamowita ilość energii. To inny poziom futbolu, który ożywił moją pasję do gry i chęć wygrywania każdego meczu. Ostatnio graliśmy w Lidze Europy przeciwko Betisowi, który zajmuje piąte miejsce w La Liga, oraz w ostatnim meczu Premier League przeciwko Southampton i trudno powiedzieć, który mecz był trudniejszy - cytował Varane'a Goal.