Przegląd środków masowego przekazu. Cud się nie wydarzył

2023-03-28 09:22 Krajowe media sportowe i środowisko piłkarskie spędziły miniony tydzień w oczekiwaniu na start głównej reprezentacji Ukrainy ... Przegląd środków masowego przekazu. Cud się nie wydarzył
28.03.2023, 09:22

Krajowe media sportowe i środowisko piłkarskie spędziły miniony tydzień w oczekiwaniu na start głównej reprezentacji Ukrainy w eliminacjach Euro-2024 na legendarnym Wembley. Swoje zadania rozwiązały również nasze juniorskie reprezentacje narodowe.

Treningowa stabilność, jedność zawodników

Dobrze, że zdecydowana większość przedstawicieli prasy i ekspertów wraz z bezpośrednimi uczestnikami meczu zaprezentowała jeden pozytywny front w przededniu decydującego spotkania. Oczywiście były obawy co do wyniku, zwłaszcza biorąc pod uwagę siłę przeciwnika i aurę jednej z najsłynniejszych aren na świecie. Jednak wszelkie wątpliwości zrodziły się w granicach przewidywań, co jest nieodzownym momentem pracy w przededniu jakichkolwiek meczów i zawodów.

Media jeszcze przez jakiś czas poruszały temat braku pełnoprawnego trenera na moście "Niebiesko-żółtych", do którego zmuszony był wkroczyć trener ukraińskiej "Młodzieży" i "Aleksandrii" Rusłan Rotan w górę. Rzeczywiście, podsycanie ognia krytyki w przededniu bitwy o Londyn było niewłaściwe, bo i tak nie uratowało sytuacji. Musieliśmy pracować w warunkach, które zostały już stworzone.

Co więcej, sytuacja trenerska w ukraińskim instytucie reprezentacji narodowych nawet zdezorientowała przeciwnika. W ten sposób brytyjski dziennikarz Andrew Todos opisał zdziwienie Anglików, że pełniący obowiązki głównego trenera reprezentacji Ukrainy łączy trzy pozycje naraz.

"W Anglii niewiele o tym wiedzą. Kiedy mówię kolegom, że Rusłan Rotan pracuje jednocześnie z trzema zespołami, nie mogą w to uwierzyć. Pytają, jak to w ogóle możliwe? Czy on w ogóle ma czas na takie połączenie? I tak naprawdę nie wiedzą, czego się spodziewać po reprezentacji Ukrainy w tym przypadku. Więc to może działać na jej korzyść", przyznał E. Todos w wywiadzie dla Kanał YouTube FunDay (24.03.23).

Zamiast tego obecny lider Ukraińców stara się nie zwracać większej uwagi na tymczasowy układ. Rozumie i, co najważniejsze, panuje nad sytuacją bez wynoszenia śmieci z domu. A jego asystenci w głównym miejscu pracy radzą sobie ze swoimi obowiązkami, odpowiednio zastępując mentora.

"W takiej sytuacji bardzo ważną rolę odgrywają asystenci Rotana – zarówno w „Aleksandrii”, jak iw młodzieżowej reprezentacji Ukrainy. Muszą nie tylko posiadać wszystkie informacje, ale także być w stanie szybko podejmować odpowiedzialne decyzje. Jeśli chodzi o Rotana, mam nadzieję, że teraz będzie miał okazję skupić się jak najbardziej na naszej drużynie narodowej. W każdym razie szczerze życzę Rusłanowi powodzenia– powiedział Walerij Krywentsow, były pomocnik reprezentacji Ukrainy. (Footboom.com, 25.03.23).

„W tej chwili „młodość” dodaje nam pewności siebie, to bardzo dobry znak. Jeśli chodzi o moją pozycję, mecz jest jutro, jestem trenerem kadry narodowej, więc skupiam się na tym meczu. Pojutrze rano jadę do Włoch na mecz drużyny młodzieżowej. Teraz wszyscy, podobnie jak cały kraj, mamy sytuację, z której musimy wyjść. Nie mogłem odmówić, gdy zostałem zaproszony na tę pozycję na mecz z Anglią, byłoby to niepatriotyczne z mojej strony. Koncentrujemy się na jutrzejszym meczu– zapewniał sam Rotan na konferencji prasowej przed meczem z Anglikami. (Ua-football.com, 25.03.23).

Trzeba też pamiętać, że jego obecni podopieczni również mieli swoje trudności, niezwiązane bezpośrednio z piłką nożną. Reprezentacja narodowa zebrała się w Londynie bliżej poniedziałkowego wieczoru. Ze względu na problemy logistyczne w czasie wojny, większość graczy przedostała się do stolicy Anglii różnymi drogami. Na przykład wykonawcy Szachtara i Dnipro-1 jechali autobusem ze Lwowa do Rzeszowa, z Kijowa pociągiem do Przemyśla, a stamtąd autobusem do Polski. I dopiero po spotkaniu na rzeszowskim lotnisku ta część kadry z ukraińskich klubów wystartowała czarterowym lotem do Wielkiej Brytanii.

Jednak chłopaki z „Dynama”, „Dnipro-1” i „Szachtara” od dawna pracują w tym trybie. A udział w Pucharach Europy i ciągłe, wieloletnie relokacje połączone z lotami tylko utwardzały ich charakter. Wszyscy więc przybyli na miejsce w wyśmienitych nastrojach, a po spotkaniu z legionistami zakasali rękawy, by wesprzeć trenera i siebie nawzajem.

"Rotan to dość aktywny trener, młody i energiczny, który przez wiele lat grał w piłkę nożną, a potem przeszedł na coaching. Ma już swoje doświadczenie, więc rozumie, że teraz jest sternikiem kadry narodowej i jest świadomy swojej odpowiedzialności. Żyje piłką nożną, żyje grą z Anglią i wszyscy jesteśmy gotowi mu pomóc. Nawet kilku kontuzjowanych graczy przyleciało, by wesprzeć drużynę. Robimy wszystko, aby osiągnąć dobry wynik”, Taras Stepanenko, wicekapitan drużyny „niebiesko-żółtych” wyraził wspólną opinię. (Uaf.ua, 21.03.23).

Inspekcja przeprowadzona przez „Brentford”

W czwartek, aby urozmaicić przygotowania, reprezentacja rozegrała pierwszy mecz w nowym roku, choć nieoficjalny, z reprezentantem Premier League "Brentford". Zrobiono to również po to, aby zawodnicy byli w takich samych warunkach gry, jak przyszły przeciwnik. W końcu tego samego dnia reprezentacja Anglii rozegrała mecz 1. rundy eliminacji Euro-2024 z Włochami.

Z inicjatywy gospodarzy mecz odbył się nie na ich klubowym stadionie, ale niedaleko, jak na londyńskie standardy, na arenie Wimbledon FC. Ponadto za zgodą obu stron zdecydowano o zamknięciu meczu dla mediów i nie organizowaniu transmisji. Na trybunach mogli przebywać tylko przedstawiciele oficjalnych delegacji rywali i rodzin ukraińskich piłkarzy mieszkających za granicą.

"Ten mecz był uzgodniony w zeszłym roku, ale ostatnio pojawiły się pogłoski, że angielska strona chciałaby z niego zrezygnować. Jednak znowu, według plotek, angielscy działacze piłkarscy uporczywie prosili „Brentforda” o rozegranie tego meczu, aby trochę zmęczyć reprezentację Ukrainy i być może przypadkowo zranić jednego z naszych piłkarzy.

…I wszystko byłoby dobrze, bo zawsze z przyjemnością oglądamy mecz reprezentacji Ukrainy. Problem polega jednak na tym, że to "Brentford" nalegał na całkowicie zamknięty charakter tego meczu. Odbędzie się w bazie treningowej tego klubu za zamkniętymi drzwiami”, ujawnił „tajemnicę” Sportanalytic.com (23.03.23).

Oczywiście kibice z obu krajów byli oburzeni medialną organizacją sparingu, który odbył się bez mediów, transmisji czy nawet tekstu w internecie. Kibice mówili o tym w sieciach społecznościowych i przedstawiali wiele zabawnych wersji dotyczących tajemnicy meczu z dublerem nie najmocniejszego klubu Premier League. Wszak początkowo UAF zapowiadał, że „niebiesko-żółci” zagrają z pierwszą drużyną „pszczółek”, ale w meczu z reprezentantami drużyny głównej uczestniczyli tylko Pontus Jansson i Josh Dasilva – w drugim meczu, młodzi z "Brentford B" grali z Ukraińcami.

Mimo to mecz treningowy odbył się i zdecydowanie dodał ukraińskiemu sztabowi szkoleniowemu materiału pod kątem przygotowania do spotkania z czołowym przeciwnikiem.

"Dla Rusłana Rotana ten sparing był jedyną okazją do sprawdzenia zawodników nie w serii meczów podczas treningu, ale w warunkach zbliżonych do oficjalnego meczu. Do tego pogoda była typowo angielska, taka, jaką przewiduje się na niedzielę na Wembley - wysoka wilgotność i słaby deszcz, który co jakiś czas się wzmagał. W protokole meczu trenerzy wpisali wszystkich zawodników, którzy byli na spotkaniu, z wyjątkiem leczącego kontuzję Jarmołenki, lekko przeziębionego Sydorczuka oraz odpoczywających Zinczenko i Trubina", udostępnił informację Vesti.ua (25.03.23).

W rezultacie reprezentacja Ukrainy w debiucie Rusłana Rotana w roli po trenera rozpoczęła rok od zwycięstwa, strzelając gola w każdej z połówek. Bramki zdobyli Oleksandr Svatok i Gieorgij Sudakow. Lokalny sukces dodał nie tylko „niebiesko-żółtej” praktyce gry – utrzymanie tonu gry w procesie treningowym, ale także pozytywne emocje. Dlatego okazywanie pogardy tej grze i rozluźnienie podczas przygotowań byłoby skrajnie nierozsądne.

Sam Rotan został oskarżony o wynik iw tych dniach okazał się towarzyski nie tylko w zespole, ale także w komunikacji z prasą. Mówiąc o zbliżającym się meczu z Anglią, zarobił dodatkowe plusy nie tylko od ukraińskich kibiców.

"Mecz na Wembley to nie tylko mecz dla trenerów i piłkarzy, to mecz dla kraju. Chcę podziękować Wielkiej Brytanii za wsparcie, jakiego nam udziela w walce z wrogiem. Ten mecz jest dla naszych wojowników i wojowników, którzy walczą. Doskonale rozumiemy, co się dzieje na Ukrainie – to jest bardzo przerażające. Chłopaki i my rozumiemy, że meczem i wynikiem musimy dać naszemu krajowi nadzieję na emocje, których obecnie brakuje naszym ludziom.– podkreślił sternik. (Sportarena.com, 22.03.23).

Klasa najwyższego przeciwnika

Niestety naszej drużynie nie udało się zrealizować piłkarskich marzeń Ukrainy na jednym z najsłynniejszych stadionów świata. W obecności około 85 000 widzów, z których ponad 4 000 to „niebiesko-żółci” kibice, chłopcy z Rotany stracili dwie bramki bez odpowiedzi.

Włosi równie dobrze „skosztowali” w otwierającej podwójnej selekcji w grupie C, jak iw pierwszej połowie. Ale w drugiej połowie Apeniny wciąż zmniejszały stratę do minimum. Za taką odpowiedź Ukraińcy powinni byli strzelić przynajmniej raz w polu karnym, ale tak się nie stało, podczas gdy „lwy” zmusiły Anatolija Trubina do wejścia do gry osiem razy.

"Wymówek na ewentualną porażkę „niebieskich i żółtych” w ostatnią niedzielę marca było wystarczająco dużo, a tak naprawdę leżały one na powierzchni. Siłą Anglii jest finalista EURO 2020 i ćwierćfinalista Mistrzostw Świata 2022, półroczna przerwa dla naszej drużyny - bez sparingów i nawet spotkań, brak pełnoprawnego trenera. I tak dalej. Trzeba więc było starać się osiągnąć wynik nie dzięki, a pomimo iw pewien sposób skoczyć nad głowę...” przypomina „Klub piłkarski” (26.03.23).

Tak, zawsze jest nadzieja na cud. Ale ogólnie, jeśli przeciwnik jest szczerze mówiąc wyższej klasy, nie ma miejsca na fantazję. Według oficjalnej strony UEFA (UEFA.com, 26.03.23) Anglia wygrała 19 z ostatnich 20 eliminacji EURO. W tym samym czasie strzelili gola w ostatnich 25 meczach w eliminacjach do mistrzostw Europy. Z takimi statystykami nie można dyskutować.

"Podsumowując, należy uczciwie stwierdzić, że reprezentacja Ukrainy nie radzi sobie najlepiej z Anglikami. Po prostu nie ma wystarczającej liczby graczy na odpowiednim poziomie w normalnej formie gry na wszystkich pozycjach, aby nawet „narzucić”. Podobno gdyby wszyscy najsilniejsi grali ciągle w klubach, wszyscy żyli i mieli się dobrze, a gdyby udało się gdzieś znaleźć prawego obrońcę, można by jeszcze spróbować się utrzymać. Ale nie w takiej konfiguracji, gdy poziom dotychczasowych wykonawców po prostu nie wystarcza na zaplanowane manewry", on wierzy Footboom.com (26.03.23).

Nie należy zapominać o stanie liderów zespołów, którzy swoimi umiejętnościami i doświadczeniem potrafili odwrócić losy meczu. Kapitan Andrii Yarmolenko nigdy nie doszedł do siebie po kontuzji i nawet nie przystąpił do protokołu. Główny środkowy obrońca, Ilya Zabarny, wcześniej z tych samych powodów opuścił drużynę narodową. Skrzydłowy Mychajło Mudryk właśnie przystosowuje się do nowego klubu i kraju po przeprowadzce do Chelsea z Szachtara. A także Rusłan Malinowski, który zimą zamienił włoską „Atalantę” na francuską „Marsylię”. A w jakich warunkach grają przedstawiciele UPL, nie trzeba powtarzać.

"Ogólnie nic strasznego się nie stało. Przegraliśmy z przeciwnikiem, z którym powinniśmy przegrać, i zagraliśmy tak dobrze, jak powinniśmy, biorąc pod uwagę, że drużyna z tymczasowym trenerem przeszła szereg dziwnych eksperymentów i zebrała się po raz pierwszy od sześciu miesięcy. Przeciwnik znał słabości reprezentacji Ukrainy - i wykorzystywał je na zajęciach. Ten mecz nie ma ogólnych dalekosiężnych wniosków, bo najprawdopodobniej dla Rotana będzie to jedyny – a już w czerwcu reprezentacja będzie musiała zaczynać od zera", wskazuje Ua.tribuna.com (26.03.23).

"Mogę powiedzieć, że chłopcy zasługują na więcej. Mamy bardzo dobry zespół, potrzeba czasu, zobaczysz, że ten zespół stać na dużo więcej. Mam nadzieję, że ten mecz na "Wembley" da naszej reprezentacji impuls do osiągania wielkich wyżyn- podsumował mecz z Anglikami na pomeczowej konferencji prasowej trener "Niebiesko-żółtych". (Terrikon.com, 26.03.23).

Pozostaje więc czekać na nowe kroki UAF, nowego trenera i nowy plan dalszego rozwoju głównego zespołu. Bez tego nie będzie nic.

Wiktoria bez Rotana, fiasko Nagorniaka

Młodzieżowa reprezentacja Ukrainy nie zmieniła swoich planów bez Rusłana Rotana. 20 marca rozpoczęła treningi w Turcji przygotowujące do turnieju finałowego Euro-2023 (U-21). W trakcie treningu Ukraińcy rozegrali mecz towarzyski ze swoimi duńskimi odpowiednikami.

Podobnie jak główny zespół, "młodzież" pod okiem trenerów Wasyla Kardasza i Ołeksandra Mełaszenko odbyła wcześniej trudną logistycznie podróż. W częściowym składzie pojechała z Kijowa do Lwowa. Dołączyli do niej Szachtar Donieck i lokalni zawodnicy Rukhu, którzy grali mecz o mistrzostwo kraju. A następnego dnia rano „niebiesko-żółci” również autobusem dotarli do Warszawy, skąd polecieli do Belek.

Nasza druga w tabeli kadra narodowa nie uniknęła strat personalnych.

"Skład znacznie różnił się też od tego, który wybrał bilet na młodzieżowe Euro-2023 pół roku temu. Duża grupa graczy jest teraz w drużynie narodowej - Trubin, Bondarenko, Sudakov. Mimo to Ukraińcy pokazali przyzwoity występ w starciu z duńską drużyną narodową", zauważył Football24.ua (24.03.23).

Mecz okazał się bardzo żywy, a nasi chłopcy trzykrotnie objęli prowadzenie w trakcie meczu. Ostatni raz udało im się to w czwartej minucie wyrównanej, na którą Skandynawowie po prostu nie zdążyli odpowiedzieć - 3:2.

Następnie ukraińską „młodziankę” czekał kolejny ruch – 25 marca poleciała do Włoch, gdzie 27 marca w Reggio di Calabria rozegra sparing z włoską drużyną.

"W tym roku młodzieżowa reprezentacja Ukrainy weźmie udział w turnieju finałowym Euro-2023 (U-21). Łącznie w forum, które odbędzie się od 21 czerwca do 8 lipca w Gruzji i Rumunii, weźmie udział 16 drużyn. Według wyników losowania, które odbyło się 18 października ubiegłego roku w Bukareszcie, niebiesko-żółci awansowali do grupy B, gdzie zmierzą się z Rumunią, Hiszpanią i Chorwacją. Trzy najlepsze drużyny Euro 2023 (bez Francji i Anglii) otrzymają bilety na Igrzyska Olimpijskie 2024", przypomina Ukrinform.ua (25.03.23).

Niestety młodzieżowa kadra narodowa Ukrainy U-19 (piłkarze nie starsi niż 2004 rok) nie będzie mogła tym razem uczestniczyć w wielkim europejskim forum.

W środę 22 marca podopieczne Serhija Nagorniaka rozpoczęły w Hiszpanii meczem z Luksemburgiem w elitarnej rundzie eliminacji Euro-2023, ale pierwszy naleśnik okazał się dla nich kiepski. Mecz rozpoczął się dobrze dla ukraińskiej młodzieży, która w swoim debiucie objęła prowadzenie po bramce napastnika Dynama Ihora Horbacha. Później jednak „niebiesko-żółci” dwukrotnie stracili bramkę i już nigdy nie zdołali wrócić do gry.

Będąc w trudnej sytuacji Ukraina musiała w kolejnym pojedynku pokonać Danię, ale mecz przebiegł po luksemburskim scenariuszu. Po raz kolejny udało nam się wyróżnić staraniami Dynama, kiedy Gorbach pomógł umieścić swoje nazwisko na tablicy wyników dla kolegi z drużyny Antona Tsarenko, a przeciwnik ponownie odpowiedział dwoma oszałamiającymi uderzeniami.

Szkoda, bo ta drużyna pokładała duże nadzieje na sukces, kończąc występ w eliminacjach z maksymalnym wynikiem na pierwszym miejscu w grupie...

"Ostatecznie Ukraińcy ponownie przegrali 1:2 i niestety stracili szanse na awans do Euro. Nasz zespół kolejny mecz rozegra 28 marca z Hiszpanią", Podsumowując Uaf.ua (25.03.23).

„Dynamo” trzyma linię

"Jest wojna, musimy to zrozumieć. Możemy tylko podziękować naszym wojownikom za umożliwienie nam rozgrywania meczów z takimi drużynami. Problem logistyki jest już na drugim planie – musimy się do tego przyzwyczaić. Daj Boże, aby wojna w naszym kraju wkrótce się skończyła", - podkreślił aktorstwo trenera reprezentacji Ukrainy Rusłana Rotana na konferencji prasowej po meczu eliminacji Euro 2024 z Anglią. (Sport.ua, 26.03.23).

W przyspieszeniu naszego zwycięstwa uczestniczą wszyscy, także ukraińskie kluby. Korzystając więc z przerwy w meczu reprezentacji, "Veres" i "Karpaty" zorganizowały spotkanie charytatywne. Wszystkie pieniądze uzyskane ze sprzedaży biletów, a także datki przesłane przez widzów online zostały przekazane na potrzeby ukraińskich żołnierzy przechodzących leczenie i rehabilitację w bazie Równe Obwodowego Szpitala Weteranów Wojennych.

"W sumie udało się zebrać 152 tysiące hrywien. Bezpośrednio po meczu dyrektor generalny klubu ludowego Veres Anton Nazaruk i główny trener Karpat Lwowskich Andrij Tlumak wręczyli symboliczny czek szefowi rówieńskiego szpitala obwodowego dla weteranów wojennych Andrijowi Buraczykowi", - zgłoszone Nkveres.com (25.03.23).

Jednak „Dynamo” po raz kolejny wystąpiło w roli głównego komentatora w sprawach charytatywnych i pomocowych. Capital Club i Fundacja Braci Surkis nieustannie wysyłają przydatne ładunki dla naszego wojska. W szczególności w czwartek 23 marca wyjechało sześć ciężarówek z sokami dla ukraińskich żołnierzy z obwodu dniepropietrowskiego i charkowskiego.

"Dostawy te obejmują łącznie pierwszy milion z zadeklarowanych 1,5 miliona opakowań soku. Do 500 000 więcej jest dziś w kontenerach wysyłanych przez naszych partnerów i płynących do Europy.

Praca jest na dużą skalę, zarówno pod względem terytorium, jak i znaczenia. Wszystko to jest organizowane, finansowane i koordynowane wyłącznie przez Fundację Braci Surkis. Cieszę się, że dziś mam okazję zaprezentować tę pracę na końcowym etapie. Produkty te zostaną wysłane do jednostek wojskowych obwodu dniepropietrowskiego i charkowskiego, do baz wojskowych chroniących kraj w strefie zero, a także do Sił Zbrojnych w szerokim zakresie– podkreślił pierwszy wiceprezes „Biało-Niebieskich” Witalij Siwkow. (Fcdynamo.com, 23.03.23).

W relacji „Szczegóły” odnotowuje się, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę mecenasi sportu przekazali już naszym obrońcom tysiąc ton pomocy humanitarnej. Obiecują dalszą pomoc na froncie. Żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy Oleksandr podziękował FC „Dynamo” za pomoc udzieloną na antenie „Jedin Noviny”:

"Pragnę wyrazić wielką wdzięczność za tę pomoc żołnierzom Sił Zbrojnych Ukrainy w lepszej walce z wrogiem – wyzwoleniu naszej ojczyzny, naszej rodzimej Ukrainy. Chwała Ukrainie!» Szczegóły.ua (24.03.23).

Ponadto na adres „Dynamo” wpłynęło ostatnio podziękowanie od dowódcy plutonu 95. wydzielonej brygady desantowo-desantowej za przekazane przez klub dowozy do wykonywania ważnych zadań na froncie. Podczas jednego z nocnych ataków wroga spadochroniarze stracili kilka swoich pojazdów, więc konieczny był zakup nowych.

Zwrócili się więc do Dynamo z prośbą o rozpowszechnienie informacji o kolekcji samochodów za pomocą swoich zasobów medialnych, aby przyciągnąć do niej większą uwagę opinii publicznej, pokazać jej znaczenie i wesprzeć informacje.

"Klub od razu nie tylko ustosunkował się do tej prośby, ale ją przekroczył, samodzielnie opłacając dwa pickupy dla naszych obrońców. Samochody zostały niezwłocznie przekazane żołnierzom 95. ODSHBr", - informuje 1927.kiev.ua (23.03.23).

A dla fanów Dynama, w pobliżu stołecznego stadionu Walerija Łobanowskiego, otworzyli specjalną przestrzeń, która będzie miejscem, gdzie można się naładować, odświeżyć i obejrzeć piłkę nożną.

"Posłuży nie tylko jako tradycyjny punkt niezwyciężoności, gdzie można się rozgrzać, naładować gadżety, napić herbaty z darmowymi przekąskami, ale także stanie się centrum spotkań fanów piłki nożnej. Planują też zaprosić tu dzieci ze szkoły i wspólnie rysować. W ramach tego projektu klub piłkarski „Dynamo Kijów” zorganizuje kursy mistrzowskie dla dzieci oraz spotkania z zawodnikami i trenerami klubu piłkarskiego. Odbędą się również akcje charytatywne wspierające wojsko", - powiedział z miejsca wydarzenia "Telewizyjny serwis informacyjny". (Tsn.ua, 23.03.23).

Orest LELEKA

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok