Skrzydłowy Bayernu Monachium Sadio Mane jest zadowolony ze zmiany trenera.
Jak informuje na Twitterze dziennikarz Florian Plettenberg, 30-latek nie może się doczekać pracy pod wodzą Thomasa Tuchela. Swego czasu Senegalczyk mógł trafić do PSG i Chelsea, które były zarządzane przez niemieckiego specjalistę.
Mane po dołączeniu z Liverpoolu nie zdołał jeszcze zaistnieć w pierwszym zespole monachijczyków. Sadio miał problemy z adaptacją i kontuzjami. Teraz piłkarz jest w doskonałej formie i chętnie udowodni zarządowi klubu, że miał rację w swojej decyzji.