Ihor Kostiuk: „Brawo chłopaki, grali tak, jak się umawialiśmy”

Starszy trener „Dynama U-19” Ihor Kostyuk skomentował gościnne zwycięstwo swoich podopiecznych nad Lwowem U-19 (3:0) w 19. kolejce mistrzostw Ukrainy wśród drużyn młodzieżowych.

Ihor Kostiuk (zdjęcie: fcdynamo.com)

Czy biorąc pod uwagę, że "Dynamo" straciło punkty w meczu pierwszej kolejki, zwycięstwo było dziś konieczne?

- Oczywiście. Wszyscy wiemy, jak agresywne są zawsze lwowskie drużyny, a ponadto zrozumieliśmy, że będą w świetnych nastrojach, ponieważ w ostatniej rundzie pewnie pokonali Kryvbasa. W związku z tym nasi chłopcy zostali nastawieni na trudny mecz, aby spłacić „dług” za ten remis w Kijowie.

Czy gol zdobyty w pierwszej minucie miał wpływ na resztę meczu?

- Tak, pomogłem. Jednocześnie brawo chłopaki, zagrali tak jak się umówiliśmy - taktycznie kompetentni, osłaniali flanki i środek, aby przeciwnik nie organizował szybkich ataków. Szczególną uwagę poświęciliśmy również Romanowi Mychajłowowi, kreatywnemu zawodnikowi, który grał w naszej drużynie, ale nie pozwoliliśmy mu pokazać swoich najlepszych cech. I udało nam się wyrównać wszystkie krótkie podania naszych przeciwników dzięki prawidłowemu ustawieniu naszych zawodników na boisku.

Dzisiaj był prawdziwy benefis Artema Slesary dwa gole i asystę. Czy dzisiejszy występ doda mu pewności siebie przed kolejnymi meczami?

- O tym zawsze z nim rozmawiamy. Dziś wykonał maksimum pracy - zarówno w ataku, jak iw powrocie do obrony. Stopniowo nabiera sprawności, starczy mu na dwie połowy - wystarczy spojrzeć, jak dziś zdobył swoją drugą bramkę, gdy przeciągał piłkę z własnej połowy boiska. Zawsze powtarzamy piłkarzom, że bez maksymalnego poświęcenia na boisku nie będzie bramek.

Matkiewicz opuścił kilka rund, dziś nieobecny był także Horbach. Jaki jest powód ich nieobecności?

- Matkiewicz zagrał dzisiaj 15 minut - ostatnie dwa tygodnie opuścił przez kontuzję i cieszymy się, że wrócił, bo czeka nas kreatywny atak. Jeśli chodzi o Horbacha, to jako zawodnik młodzieżowej kadry narodowej miał ranę na głowie, był zszyty, a dziś nawet nie uwzględniliśmy go w zgłoszeniu.

0 комментариев
Komentarz