"Syreny przeciwlotnicze mnie nie przerażają. Byłem w Izraelu" - napastnik Zoryi z Panamy

Panamski debiutant w Ługańskiej Zoryi, napastnik Eduardo Guerrero, który zdobył zwycięską bramkę w meczu z Dynamem Kijów (1-0) w 18 kolejce ukraińskiej ekstraklasy, skomentował swoją decyzję o kontynuowaniu kariery na Ukrainie.

Eduardo Guerrero

"To była trudna decyzja, aby przyjechać na Ukrainę z powodu wojny. Ale znałem sytuację, rozmawiałem z rodziną i dopiero po tym podjąłem ostateczną decyzję. Chciałem grać. Staram się nie skupiać swoich myśli na sytuacji. Bóg decyduje o wszystkim i mam wielką nadzieję, że w niedalekiej przyszłości na Ukrainie zapanuje pokój.

Ostatnie miesiące były stosunkowo spokojne. Owszem, słyszałem syreny, ale to normalne, gdy w kraju trwa wojna. Ponadto byłem w Izraelu - tam też były syreny i każdy wie, co robić, gdy one zabrzmią. Mnie to nie przeraża - powiedział Guerrero. "Ukraiński futbol".

Komentarz