10 powodów, dla których warto rozpocząć sezon piłkarski w kwietniu, koniec

2023-04-06 08:34 (Początek, powody 1 i 2) (Kontynuacja, powody 3, 4 i 5) (Kontynuacja, powód 6) Teraz czas ... 10 powodów, dla których warto rozpocząć sezon piłkarski w kwietniu, koniec
06.04.2023, 08:34

(Początek, powody 1 i 2)

(Kontynuacja, powody 3, 4 i 5)

(Kontynuacja, powód 6)

Teraz czas na argumenty przeciwko obecnemu kalendarzowi mistrzostw Ukrainy. Pierwszy, a raczej siódmya raczej siódmym, jeśli cofniemy się do początku tej publikacji, będzie podstawowy zdrowy rozsądek! Piłka nożna to sport letni, rozgrywany zazwyczaj na trawie przy dodatnich temperaturach. Tylko wróg gry może w naszej strefie klimatycznej przenieść rozgrywki mistrzowskie z czerwca-lipca na grudzień-marzec.

Mykola Neseniuk

Drugi (ósmy) argument jest taki, że trzymanie mistrzostw bez przerwy w lecie dawniej dawało naszym drużynom przewagę nad europejskimi rywalami w meczach otwarcia turniejów o europejskie puchary. Dla nich sierpień-wrzesień to dopiero początek sezonu - drużyny osiągają swój najwyższy poziom bliżej zimy. Nasze drużyny, grające w mistrzostwach bez przerwy w miesiącach letnich, wręcz przeciwnie - szczyt formy osiągały późnym latem i wczesną jesienią. Dawało nam to pewną przewagę, którą często udawało nam się wykorzystać. Dlaczego nie wrócić do tej praktyki - przynajmniej nasze drużyny będą miały znacznie większe szanse na to, że nie zostaną latem wyeliminowane z europejskich rozgrywek!

Trzeci (dziewiąty) argumentem jest integralność sezonu! Rozpoczynając mistrzostwa wiosną, a kończąc je późną jesienią, można zasłużenie nagrodzić zwycięzców i wicemistrzów, dając im możliwość pełnego świętowania sukcesu i rozpoczęcia przygotowań do rozpoczęcia nowego sezonu zimą, a nie kontynuowania poprzedniego.

Za trzy, cztery miesiące będzie można wyciągnąć wnioski zarówno ze zwycięstw jak i porażek i systematycznie przygotowywać się do piłkarskiej wiosny. Jeśli zdarzy się, że jedna lub kilka naszych drużyn pomyślnie przejdzie jesienny etap europejskich pucharów, to również nie zaszkodzi im odpocząć i rozpocząć przygotowania do sezonu wcześniej niż innym, biorąc pod uwagę ich wyniki w europejskich pucharach. Pomoże to również w stworzeniu sprawiedliwego kalendarza na kolejne mistrzostwa w zimie. Wiedząc dokładnie, które drużyny zakwalifikowały się do wiosennej fazy europejskich turniejów i kto w nich wystartuje pod koniec lata, będzie można uwzględnić ich interesy przy układaniu terminarza meczów.

Czwarta (dziesiąty) argumentem jest to, że piłka nożna w czerwcu i lipcu ściągnie na stadiony nowych widzów. Co może być lepszego niż pójście na mecz w ciepły letni wieczór, spotkanie z przyjaciółmi, przekąszenie czegoś między połowami i kontynuowanie dyskusji o meczu w przytulnym barze w pobliżu stadionu? Kiedy już przyzwyczaisz się do takiego życia latem, możesz je kontynuować jesienią, ubierając się nieco cieplej. A potem zimą można oglądać mistrzostwa Europy w telewizji i czekać na wiosnę, kiedy znów będzie można pójść na piłkę nożną. I chodzić tam aż do jesieni!

A dzieci? Zobaczywszy prawdziwy futbol z rodzicami na stadionie, a nie w telewizji, tysiące i tysiące naszych dzieci będzie starało się być jak ci, których widzieli na własne oczy na boisku i którym kibicowali. Już następnego dnia poproszą rodziców, by kupili im piłkę, by mogli od razu zacząć grać w piłkę pod ciepłym letnim słońcem! I w efekcie piłka nożna naszych dzieci znów stanie się masowa. Może nie tak popularna jak kiedyś, ale wciąż popularna! Chociaż, dlaczego dzisiejsze dzieci nie miałyby zakochać się w piłce nożnej tak, jak my kiedyś po pójściu za ojcem na stadion? Albo nawet bardziej niż my! A wtedy będziemy mieli szansę dożyć czasów, gdy nasze stadiony będą oklaskiwać nie miernych obcokrajowców sprowadzanych przez agentów za głupie pieniądze, ale naszych własnych chłopców i dziewczynki. Przecież kobiecy futbol też się rozwinie!

Mógłbym tak dalej, podając coraz więcej argumentów przemawiających za normalnymi mistrzostwami. Ale to na razie wystarczy. To, jak sądzę, wystarczy, by ci, którzy obecnie wydają własne pieniądze na piłkę nożną, zastanowili się nad celowością przejścia na bardziej logiczny, przyjemny, użyteczny i tani (!!!) kalendarz mistrzostw. Przecież przy normalnym kalendarzu te pieniądze można zarobić, a nie wydać!

Mykola NESENYUK

RSS
Aktualności
Loading...
Kochergin strzelił gola dla «Raków» (WIDEO)
Dynamo.kiev.ua
24.11.2024, 22:43
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok