Główny trener Veres, Yuriy Virt, zwrócił się do swoich zawodników w sprawie kamery programu Trendets po nieudanym początku wiosennej części mistrzostw Ukrainy.
- "Pod względem wyników już uderzyliśmy w dno! Już spadliśmy w głębiny. Mamy tendencję: przyznajemy te same bramki, nie kończymy za każdym razem, nie mamy za sobą niezawodności. Przez dwa lata mieliśmy za sobą solidność, graliśmy na maksa, a teraz tego nie widzę, tylko słowa od Koguta i dalej. Na boisku nie ma lidera, jak Stepanenko w Szachtarze, jak Sydorczuk w Dynamie. Lider to ktoś, kto potrafi pokonać wszelkie niepowodzenia. A tutaj nikt nie jest za nic odpowiedzialny, po prostu przychodzą, kładą głowy i nie ma konkurencji. Jest jeszcze rywalizacja na dwie, trzy pozycje, ci ludzie się starają, reszta jest taka sobie, grają jeden mecz, a zawodzą dwa. Więc do tego doszło i to jest moja wina, nie stworzyłem konkurencji, pomyliłem się i to bardzo - powiedział Wirth.