Ukraiński pomocnik Ruslan Malynovskyy, jego żona Roksana i ich trzyletnia córka Olivia odwiedzili ukraińskich uchodźców w 7. dzielnicy Marsylii, gdzie obecnie gra dla lokalnego klubu, donosi la Provence.
Nie było to pierwsze takie spotkanie piłkarza z rodakami: grając jeszcze dla włoskiej Atalanty, Rusłan wraz z żoną wspierali Ukraińców w Bergamo.
- To są trudne czasy, to co się dzieje nie jest sprawiedliwe. Ważne jest, abyśmy pomagali i mam nadzieję, że następnym razem zrobimy jeszcze więcej. Chcemy pomóc tym, którzy uciekli przed wojną i którzy będą tu mieszkać przez długi czas. Przebywanie w otoczeniu Ukraińców w Marsylii daje mi satysfakcję. Wielu moich rodaków stało się kibicami Olimpii, odkąd przyjechali do tego miasta - powiedział Rusłan.
Wśród prezentów, które Malinovskih wręczyli rodakom, znalazły się koszulki Rusłana z numerem 18 oraz bilety na mecz z Lorient 9 kwietnia.