Maksym Dyachuk: "Na pierwszej linii frontu to naprawdę piekło. Każdego dnia, w każdej sekundzie. Drodzy przyjaciele, nie zapomni

Obrońca Dynama Kijów Maksym Dyachuk podzielił się swoimi emocjami związanymi ze spotkaniem z rannymi wojskowymi.

Maksym Dyachuk podczas spotkania z rannymi żołnierzami. Foto - fcdynamo.com

"Każdego dnia budzimy się i kładziemy się spać z myślą, że wszystko co mamy jest zasługą Sił Zbrojnych, Gwardii Narodowej, Państwowej Służby Ratowniczej i każdej jednostki, która broni naszej ziemi.

To był zaszczyt porozmawiać i zobaczyć naszych Bohaterów! Historie, które usłyszeliśmy, to tylko część tego, co dzieje się na pierwszej linii frontu. A tam naprawdę jest piekło: każdego dnia, w każdej sekundzie. Drodzy przyjaciele, proszę nie zapomnijcie przekazać datków i rozesłać zbiórki dla naszych obrońców, nie bądźcie też leniwi w rozpowszechnianiu informacji o wymianie jeńców wojennych.

Tylko pracując razem możemy przyspieszyć zwycięstwo!

Chwała Ukrainie! Chwała naszym Bohaterom!", napisał Dyachuk na swojej stronie na Instagramie.

Komentarz