W piątek, 7 kwietnia, Dynamo U-19 rozegrało w bazie treningowej klubu w Konczy Zaspie mecz 20. kolejki młodzieżowych mistrzostw świata. W nim podopieczni Ihora Kostiuka spotkali się z Minai z tytułowej miejscowości na Zakarpaciu.
Młodzieżowe Mistrzostwa Ukrainy.Runda 20
"DYNAMO U-19 - "MINAI U-19" - 2:0 (1:0)
Bramki.: Horbach (45, karny, 58)
"Dynamo Kijów: 1.Ihnatenko, 20.Gusev, 3.Bol (8.Benedyuk, 78), 4.Balaba (K), 2.Yeremenko, 22.Malysh, 14.Yatsyk (21.Boichenyuk, 46), 7.Kremchanin, 23.Vasilets (18.Salenko, 69), 9.Slesar (10.Matkevych, 69), 11.Horbach (25.Zorenko, 88).
"Minaj": 31.Savchenko, 2.Ketsuk, 82.Kondratyuk, 40.Makhinka (8.Voloshyn, 56), 44.Kalinets, 55.Dyianchuk, 19.Lednev, 7.Karaman (6.Skrypnyk, 63), 20.Holub (25.Savriy, 77), 66.Kaganets (13.Popovych, 63), 89.Durdas (9.Maksymets, 56).
Przed meczem przeciwnicy znajdowali się na diametralnie różnych końcach klasyfikacji: Kijów zajmował drugie miejsce z 46 punktami, natomiast Zakarpacy byli na ostatnim, 16. miejscu z 5 punktami, choć rozegrali jedno spotkanie mniej. Należy zauważyć, że mecz pierwszej rundy zakończył się zwycięstwem Kijowa 2-0.
Jako gospodarze, Dynamo natychmiast przejęło inicjatywę i przeniosło grę pod bramkę drugiej strony. Po rzucie wolnym Kijów wykonał rzut rożny, ale Vasilets nie zdołał zamknąć dalekiego słupka. A podczas kolejnego rzutu rożnego Dynamo znów wygrało główkę, ale złamało przepisy w ataku. Goście posiadali piłkę głównie na własnej połowie boiska, a gdy udało im się przejść na drugą stronę, mogli zagrozić posiadaniu Ihnatenki jedynie długimi strzałami.
Nasz zespół był bliższy zdobycia bramki, ale Horbach był offside, a strzał Kremchanina został zablokowany. Niedługo potem Dmytro wykonywał rzut wolny, który został przyznany 22 metry od bramki, ale trafił w mur. W pobliżu przeciwnej bramki Ihnatenko raz zareagował na strzał przeciwnika z połowy boiska, a Minaj miał też nieudanie wyczyszczony rzut rożny. Ogólnie rzecz biorąc, w pierwszej połowie meczu żadna z drużyn nie stworzyła zbyt wielu groźnych lub potencjalnie bramkowych szans pod bramką drugiej strony. Dzięki staraniom Zakarpacia tempo gry nie było zbyt wysokie, a liczba strzałów celnych niewielka.
Standardowe pozycje również nie przyniosły naszej drużynie oczekiwanego rezultatu - goście za każdym razem potrafili nawiązać walkę. Jednak w ostatniej minucie połowy obrońca Minajów uporał się z Horbaczem we własnym polu karnym, a sędzia przyznał rzut karny. Ihor pewnie go zamienił, więc na przerwę zespoły schodziły z minimalną przewagą gospodarzy.
Po przerwie Dynamo znów wyglądało na bardziej aktywne. Drużyna z Zakarpacia, tak jak poprzednio, próbowała stworzyć zagrożenie w pobliżu posiadania przez Kijów po dośrodkowaniach, ale nie udało się. Kijów wyglądał ostrzej, w szczególności dobrą okazję do zdobycia bramki miał Slesar, ale Artem nie trafił w daleki róg bramki. Jednak nasi chłopcy lepiej poradzili sobie z kolejną szansą: Kremchanin wykonał szybki bieg lewą flanką i wystrzelił cross do Horbacha na linii bramkowej, skąd Igor uderzył na bramkę z dotknięciem, podwajając prowadzenie swojej drużyny.
Zaraz potem Vasylets główkował z wolnego z krzyża aktywnego Kremchanina, ale był on minimalnie niecelny. Niedługo potem Slesar pokonał obrońcę i uderzył zza pola karnego - przeszło. A w epizodzie, gdy Horbach oddał strzał, bramkarz uratował swój zespół. W innym momencie Gusev wygrał główkę po rzucie rożnym, ale jego uderzenie było słabe i Savchenko nie miał problemów z odebraniem piłki.
Jak widać, przewaga gospodarzy była niepodważalna. Tylko raz Minaj był bliski zmniejszenia deficytu, ale piłka została złapana przez poprzeczkę!
Przed końcowym gwizdkiem bramki mogli zdobyć Kremchanin i Horbach, ale kibice nie zobaczyli już więcej goli, więc ostatecznie Dynamo wygrało 2-0.