Ihor Kostiuk: "Najbardziej bałem się, że nie będę miał odpowiedniego nastawienia"

Mentor Dynamo Kijów U-19 Ihor Kostiuk skomentował domowe zwycięstwo swojej drużyny 2-0 nad Minaj i podzielił się wrażeniami z meczu.

Ihor Kostiuk (fot. fcdynamo.com)

- Dziś zagraliście na wyjeździe, ale mecz nie był łatwy, co było tego powodem?

- Najbardziej obawiałem się braku odpowiedniego nastawienia, choć rozmawialiśmy o tym z chłopakami przed meczem. Musi być iskra, chłopaki muszą wyjść na boisko z chęcią zwycięstwa i postępu. Niestety dzisiaj w pierwszej połowie nasi zawodnicy trochę przysnęli i byli powolni w działaniu. Oczywiście wydawało im się, że mają margines bezpieczeństwa i dzięki swoim umiejętnościom wygrają.

- Wasz najlepszy strzelec, Ihor Horbach, strzelił dwa razy, choć po meczu dla reprezentacji Ukrainy miał szwy, jak się czuje?

- Jest dobrze, miał rozcięcie, ale szwy zostały już zdjęte, trenował z nami przez tydzień i dobrze, że wrócił do składu i jak prawdziwy napastnik zdobył dwie bramki.

- Jak wygląda kondycja Matkevycha?

- Widzieliście jego dzisiejszą formę. Stopniowo będzie zdobywał swoją optymalną kondycję, ale nie jest to takie łatwe, bo opuścił dwa tygodnie.

- Czy jest szansa, że Yanchyshyn będzie gotowy na następny mecz?

- Nie, nie będzie jeszcze przygotowywał się do następnego meczu, bo dopiero niedawno zdjął gips. Stopniowo zacznie chodzić na siłownię, ale jeszcze nie uprawiał joggingu. Lekarze powiedzieli, że wszystko się zagoiło, więc miejmy nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do siebie i wróci do drużyny.

Komentarz