Były napastnik Dynama Kijów Artem Kravets wypowiedział się na temat swojego stosunku do rosyjskich piłkarzy.
"Zgadzam się z tym, że wcześniej wszyscy byliśmy w błędzie. Przed 24 lutego 90% ludzi, tak jak ja, miało nastawienie "nasz dom jest na uboczu". Teraz to my, między innymi, płacimy za to wszystko.
Chyba nigdy nie byłem w żadnej drużynie z Rosjaninem. Nigdy nie krzyżowały się z nimi ścieżki. Nawet nie będę mówił o nich jako o jednostkach. Dla mnie w ogóle na tym etapie nie ma dobrych Rosjan. Są w celofanie, to na sto procent. Najlepsi tam są. Ja ich nie postrzegam.
Miałem rozmowę z kuzynem, który mieszka w tej parasze. Po kilku pytaniach i odpowiedziach zombie, które dostałem, po prostu wysłałem ją prosto do domu. Powiedziałam, że nie chcę już wiedzieć ani słyszeć od ciebie - powiedziała Kravets.