Były napastnik kijowskiego "Dynama" i reprezentacji Ukrainy Roman Zozulya przemawiał na podstawie przerażającego wideo, na którym rosyjskie zwierzęta odcinają głowę żywemu Ukraińcowi.
„Nie opublikuję filmu, w którym świnie tną naszego bohatera. Nie mogę.
Tylko ból i złość.
Chcę tylko powiedzieć jedno - to nie ludzie. To nawet nie śmieci. To jest śmieci. Wszyscy ludzie tego narodu, którzy nadal popierają wojnę, są śmieciami. Nie należy im współczuć.
Ten film nie może nas złamać. To tylko zbierze się i wygeneruje jeszcze więcej wściekłości i gniewu. Teraz nasi wojownicy zniszczą cię jeszcze bardziej. Bez żalu, bez namysłu - ZNISZCZYĆ.
A ludzie muszą przełożyć swój gniew na datki. Pomagając naszej armii jeszcze bardziej.
Wy dranie, nawet w piekle, diabły będą was torturować, jak nikt wcześniej nie był torturowany.
Przyjaciele, zbierzmy się razem i przekażmy darowiznę na rzecz zwycięstwa! O zemstę!” – napisał Zozulya na swoim kanale Telegram.