Ukraiński napastnik belgijskiego Brugge, Roman Jaremczuk nadal ma ostre problemy z treningiem gry w swoim klubie. 27-letni Ukrainiec
dostał się do składu Brugge na wczorajszy wyjazdowy mecz o mistrzostwo Belgii z Westerloh (0:0), ale pozostał w rezerwie. Yaremchuk pojawił się na boisku dopiero w 83. minucie meczu, zastępując Matsa Rietsa. W trakcie przyznanego mu czasu gry napastnik nie był w stanie wystąpić.
dodał, że Yaremchuk wziął udział w 26 meczach Brugge w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach, ale pojawił się w wyjściowym składzie tylko 9 razy. Na koncie Ukraińca znajdują się dwie bramki i dwie asysty. Ostatni raz Yaremchuk strzelił dla swojego klubu w październiku ubiegłego roku.