Vyacheslav Zakhovailo, znany menedżer i ekspert, ocenił mecz Dynama z Szachtarem na 1-1 dla 1927.kiev.ua.
- Bardzo słaby futbol z obu stron. Obaj trenerzy próbowali coś portretować pod względem taktycznym. Wszystko sprowadza się do tego, że było wiele indywidualnych błędów, które zebrały swoje żniwo. Neshcheret "dał pianę" - młody bramkarz nie stanie się bramkarzem, dopóki nie zabraknie mu "piany". W tym wieku trzeba się starać, aby znaleźć się w pierwszym zespole Dynama. Zarówno w Szachtarze jak i Dynamie 60-70% zawodników nie pasuje do marki klubu. Trener jest jednym z nich.
- Większość ekspertów i bukmacherów uważała Szachtar za faworytów. - Co poszło nie tak?
- Siła akcji jest równa sile sprzeciwu. Drużyny grały taktycznie w pieluchach. Trenerzy przedstawili pojedynek taktyczny, który nie istniał. Był futbol bez pisma, bez stylu, bez bramek - bez niczego. Jovicević bał się Lucescu, a Lucescu bał się siebie. Dobrze, że na trybunach nie było kibiców - taki futbol jest nudny. W piłce nożnej liczy się wynik i widowisko. Żadna z drużyn nie miała umiejętności.
- Czy można wyróżnić kogoś w drużynie Dynama?
- Przy takiej grze ciężko jest kogokolwiek wyróżnić. W UPL w ogóle nie ma zawodników indywidualnie błyskotliwych. Nie ma i nie może być w takich warunkach, w jakich jest Ukraina. Klasyk, derby, mają indywidualnie silnych graczy. Specjaliści muszą wychować silnych graczy, a z kupionych, gotowych zawodników, trenerem może być dziennikarz.
- Czy Andrievski może zostać doceniony za swoją bramkę? Komentatorzy podkreślali, że mógł strzelić z takiego punktu...
- Strzelił, dobrze, ale jak to się mówi: raz w roku kij strzela. Co do komentatorów, to w piątej minucie wyłączyłem dźwięk. To dobre chłopaki, starali się. Moje uszy nie mogły znieść ich kompetencji. Jak się jest komentatorem, to trzeba znać futbol na poziomie trenera. Dla specjalistów to, co mówią, to "bzdury". Zamienili się w "lubiących" i populistycznych popisów na YouTube. Nie można ich porównywać z komentatorami z czołowych lig: my oglądaliśmy jeden mecz, a ekscentrycy drugi. Nie mam nic przeciwko nim, nie chcę nikogo urazić, wypowiadam się jako widz, kibic. Komentatorzy powinni komentować grę. Jeśli ktoś nie zna się na piłce nożnej, niech to będzie relacja radiowa, ale gdy przez cały mecz nieustannie poucza zawodników i trenerów, to wygląda to jak komedia. Gdyby tylko mówili coś związanego z piłką nożną zamiast komentarzy nie równych drużynie Aktora, która była w Kijowie. Zebrali muzyków i zagrali dir-dir. Taki jest poziom tej drużyny. Trzeba się uczyć, są szkoły na Ukrainie, ale w końcu trzeba wyłączyć dźwięk. Musimy robić to, co mamy.
- Czy ma pan jakieś pytania dotyczące sędziowania?
- Jeśli mówimy o momencie z Rakitskim, to z każdej strony można go postrzegać inaczej. Dla nas jest to oczywiste, dla sędziego oczywiste. W HL sędziom jest łatwiej, ale nawet ich decyzje w UPL mogą być bardzo kontrowersyjne. Nie dlatego, że coś wymyślają, ale dlatego, że nie wiedzą jak. Nawet na wideo z różnych kątów dany odcinek może wyglądać inaczej.
W pierwszej połowie Stepanenko wjechał w Buyalsky'ego ręką, był kontakt z nogą. Atakujemy sędziego, ale z jego pozycji nie było to dla niego oczywiste. Chciałbym życzyć arbitrowi, aby zawsze był na właściwej pozycji
- Shovkovskyi został mianowany pełniącym obowiązki trenera głównego. Jak oceniasz jego perspektywy?
- Oleksandr musi mieć swój własny styl. Teraz będzie mu bardzo trudno. Rebrov również zaczynał jako asystent, ale ma swój styl, który jest drogi. Szewczenko również ma swój własny styl. Mam nadzieję, że Sasza również będzie miał swój własny styl i zrozumienie futbolu. Życzę mu siły psychicznej, chcę go wspierać w tej sytuacji i dać mu wystarczająco dużo czasu na przekazanie swojej wizji piłkarzom, aby mogli ją wdrożyć. "Dynamo powinno dać czas Shovkovskyi, przynajmniej do końca sezonu powinien pracować.
Życzę Lucescu zdrowia, a zarząd klubu powinien podrapać się po głowie i zastanowić się, jak dalej rozwijać klub i sprowadzić specjalistę, który pasuje do marki Dynama Kijów. A piłkarze Dynama i Szachtara muszą spojrzeć w lustro zanim powiedzą, że jest im dobrze. Czytam, że ciągle ktoś jest gdzieś sprzedawany - takich zawodników w Europie jest mnóstwo. Chciałem się cieszyć tym meczem, ale dostałem mistrzostwo łaźni. Gdybym był prezesami Dynama i Szachtara, to ukarałbym zawodników obu drużyn grzywną za ten mecz. Nieważne, że zagrały dwie marki i muszą się z nich wyżyć.
Mykola Tymoshchuk