Napastnik Dnipro-1 Artem Dovbyk skomentował swoje podejście do sezonowego rekordu Henrikha Mkhitaryana i porównał siebie do Yevhena Seleznyova.
- "Wszyscy ciągle mi o tym teraz mówią, ale staram się nie rozwodzić nad tym zbytnio. Najważniejsze jest to, że wygrywamy i przynosimy trzy punkty do drużyny. Wierzę, że bramki przyjdą do mnie, jeśli będę ciężko pracował".
Selezniov był już zafiksowany na jakieś rekordy, więc nie poszło mu najlepiej, więc staram się nie rozwodzić nad tym. A Jewhen Selezniow to legenda ukraińskiego futbolu, topowy napastnik, strzelał dużo bramek i zawsze był drapieżnikiem w polu karnym - powiedział napastnik na kanale YouTube VZbirna.