Były trener Dynama Kijów i reprezentacji Ukrainy w piłce nożnej Yozhef Sabo mówił o sędziowaniu w mistrzostwach Ukrainy.
"Oficerstwo w obecnych mistrzostwach Ukrainy to bardzo delikatna kwestia, która od dawna nie została rozwiązana. Czas mija, a ono pozostaje na bardzo niskim poziomie. Inne kraje też mają problemy, ale tam to głównie interpretacja odcinków, offside. Mamy VAR, pokazali powtórki, gdy sędzia popełnił błąd. Mamy VAR tylko w jednym meczu na wyjeździe.
I dziwię się, że w meczu Szachtar kontra Minaj nie było VAR-u. Przecież grają lider i panujący mistrz! Poza tym mówiono nam, że zakupiono maszyny VAR. Gdzie one są? Myślałem, że może asystenci pomogą Balakinowi zdefiniować bramkę, ale nie. To jest niepoprawne.
Taki jest właśnie futbol. Sędziowanie jest tam, gdzie można zarobić pieniądze. Niech się nie obrażają, tyle ich widziałem. A teraz przyszli młodzi ludzie, może nie są zbyt profesjonalni - cytował Sabo portal Vesti.ua.