Trener Szachtara Donieck Igor Jovicevic mówi o remisie w meczu jego strony z Oleksandrią (1-1) w 25. kolejce ukraińskiej ekstraklasy.
"Jest posmak niezadowolenia z wyniku, ale tylko z wyniku. Nie można narzekać na grę, kombinacje, pomysły, intensywność i presję.
Po raz kolejny zawiodła realizacja. Nie wiem ile mieliśmy kornerów, w ostatnich trzech meczach mieliśmy ich prawie 40. Mamy nawet szanse, ale coś nie działa. Myślę, że wynika to z presji psychologicznej, ponieważ teraz cena każdego strzału wzrasta, w przeciwieństwie do tego, kiedy pierwszy raz zaczynaliście ten projekt. Z presją płynącą od nas, kiedyś było 3-0, 4-0, a teraz napięcie rośnie. Myślisz, że nie ma czasu i zaczynasz pędzić z ostatnim strzałem, ostatnim podaniem.
Trzeba się tylko uspokoić, bo gramy bardzo dobrze, wywieramy presję na przeciwniku i męczymy go, ale realizacja nie jest w tej chwili optymalna. Nie zamieniamy kombinacji i remisów na wyniki.
Straciliśmy dwa punkty, w przeciwieństwie do Dnipro-1, które wykorzystało dzisiejszy dzień i wygrało. Oni wykonują swoją pracę perfekcyjnie we wszystkich obszarach i segmentach. Widzimy to w ich grze i niektórych epizodach, dlatego musimy walczyć nie tylko z przeciwnikami, z samymi sobą, ale także z niektórymi epizodami, na które nie masz wpływu.
Tak czy inaczej, mamy przed sobą pięć finałów, więc myślę, że z taką grą mamy wielką szansę na spełnienie naszego marzenia. Musimy uspokoić zespół, nie robić tragedii z tego wyniku, bo to tylko wynik jest rozczarowujący, a nie sama gra. Zawiodła trochę egzekucja, mam nadzieję, że w kolejnych meczach to się poprawi i będziemy mogli zrealizować nasze marzenie - powiedział Jovićević po meczu z Oleksandrią.