Słynny ukraiński trener Myron Markevych podzielił się swoimi wrażeniami z mistrzostw Ukrainy w obecnym sezonie, a także odpowiedział na pytanie o to, która drużyna zdobędzie złoty medal.
- Wiadomo, że poziom mistrzostw jest w tej chwili słaby, ale dobrze, że w ogóle się odbywają. Trzeba to jakoś przeżyć. Miejmy nadzieję, że z czasem poziom się podniesie.
Myślałem też, że młodzież pokaże się bardziej i pojawią się jakieś nowe gwiazdy, ale tak się nie stało. To jest trochę frustrujące.
- Z kim sympatyzujesz, jeśli chodzi o grę drużyn z UPL?
- Prawie wszystkie drużyny są równe, "Lwów" trochę odpada. Nie widzę postępu i wyraźnego lidera.
- Na punkty przegrało Dynamo z Szachtarem. Jak myślisz, kto zostanie mistrzem?
- Dnipro-1 ma absolutnie równe szanse z Szachtarem na zdobycie mistrzostwa. Myślę, że mistrzostwo zdobędzie ten, kto będzie miał więcej chęci.
- Czy są zawodnicy, którzy zrobili na Tobie wrażenie?
- Śledzę głównie młodzież. Jestem pod wrażeniem trzech zawodników Rukh: Sliusar, Didyk i Sapuga. Są efektowni, bojowi i mają dobry poziom umiejętności. Myślę, że w przyszłości będą grać w reprezentacji Ukrainy. Widzę w nich poważne perspektywy.
Mogę również wspomnieć o Vanatayu z Dynama. On ma wszystkie cechy, aby stać się dobrym napastnikiem i rozwiązać problem ataku Kijowa na lata.
- Czy Slyusar, Didyk i Sapuga są gotowi na przejście do silniejszego zespołu, na przykład Szachtara lub Dynama?
- Myślę, że spokojnie mogą grać w tych klubach i być jednymi z najlepszych. Dla ich postępu konieczne jest, aby drużyna grała, a "Rukh" jak na razie cierpi, a nie gra.
Andriy Piskun