Oleg Salenko, były napastnik FC Dynamo Kijów, podzielił się swoimi przewidywaniami dotyczącymi dzisiejszego meczu półfinałowego Ligi Mistrzów pomiędzy włoskim AC Milan a Interem.
"Półfinał pomiędzy AC Milan a Interem to starcie godne finału Ligi Mistrzów. Dla mnie to zagadka, kto kogo może pokonać... Myślę, że obie drużyny są obecnie na mniej więcej tym samym poziomie. Nie stawiałbym na ten mecz żadnych zakładów. Trzeba po prostu oglądać i cieszyć się meczem. Jedyną rzeczą jest to, że nie sądzę, aby w środę na San Siro padło wiele bramek. 0-0 lub 1-0 na korzyść jednej z drużyn.
Po raz kolejny ten mecz jest dla mnie zagadką. W tym meczu nikt się nie otworzy i nie ruszy do przodu. Jeśli AC Milan wygra, to będzie to najwyżej 1-0. "AC Milan jest inny w swojej grze zespołowej. Nie mają wyraźnego lidera. Inter jednak też nie ma. W środę spodziewam się raczej wiotkiej gry.
Na zakończenie dodam, że zarówno w pierwszym etapie, jak i w starciu w ogóle, wiele będzie znaczyło to, kto strzeli pierwszą bramkę. Możemy być świadkami "catenaccio": kto pierwszy strzeli, ten potem zamknie się w sobie i będzie grał na utrzymanie wyniku - cytował Salenkę SportNews.