Oleg Kuzniecow, były obrońca Dynama Kijów i reprezentacji ZSRR, wyjaśnił dlaczego odmówił przeniesienia się do Rosji w latach 90-tych.
"Po upadku Związku Radzieckiego razem z Michajliczenko pojechaliśmy na turniej Euro-1992 do Szwecji w ramach reprezentacji WNP. Po turnieju Kołoskow (były prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej - red.) zaczął nas namawiać do wstąpienia do reprezentacji Rosji, ponieważ zbliżały się Mistrzostwa Świata w 1994 roku. Obiecywano nam niewiarygodne dobrodziejstwa: dobre pieniądze i mieszkanie w Moskwie dla każdego z nas.
Ale Mykhailichenko i ja od razu odmówiliśmy i powiedzieliśmy: "Jesteśmy Ukraińcami i nie będziemy grać dla Rosji pod żadnymi warunkami". To była pierwsza i ostatnia rozmowa na ten temat.
Kanchelskis, Onopko i Siergiej Juran zgodzili się na ofertę Rosjan. Byli młodsi i to był ich wybór. Ale ja i Mychajliczenko byliśmy starsi i już wtedy zrozumieliśmy, że nie mamy miłości do Rosji. Chyba coś czuliśmy - powiedział Kuzniecow.
учетная запись этого пользователя была удалена