Ukraiński napastnik belgijskiego Brugge, Roman Jaremczuk ma nadal problemy w swoim obecnym klubie.
27-letni Ukrainiec został uwzględniony w podaniu Brugge na wczorajszy wyjazdowy mecz o mistrzostwo Belgii z Antwerpią (2:3), ale nie mógł znaleźć miejsca ani w wyjściowym składzie swojej drużyny, ani w liczbie zawodników, którzy weszli na boisko jako zmiennicy w trakcie spotkania.
W tym sezonie Jaremczuk wystąpił w 26 meczach dla Brugge, ale zaledwie 9 razy pojawił się w wyjściowym składzie. Grał średnio 38 minut na mecz. Jaremchuk ma na swoim koncie dwie bramki i dwie asysty, natomiast Jaremchuk ma na swoim koncie trzy żółte kartki.