Główny trener Minaj Volodymyr Sharan skomentował porażkę 0-1 swojego zespołu z Dnipro-1 we wczorajszym meczu w ramach Matchday 26 Mistrzostw Ukrainy.
"Jestem bardzo wdzięczny zawodnikom za walkę, którą dali na boisku. Pod względem realizacji planu gry i poświęcenia, jeśli chodzi o działania defensywne, nie mam żadnych pretensji do zespołu.
Dnipro-1 miało praktycznie jedyny epizod, kiedy Dovbyk spotkał się z piłką w strefie naszego bramkarza. No, był jeden czy dwa takie epizody. I zostaliśmy ukarani. To jest umiejętność. Pikhalonok podał piłkę. Teoretycznie powiedzieliśmy chłopakom, że mają tych trzech zawodników na bardzo wysokim poziomie: Dovbyk, Pikhalonok i Hutsulyak, który dzisiaj nie grał.
W szatni chłopaki są trochę przygnębieni, bo chcieli osiągnąć pozytywny wynik. Ale życie nie kończy się na tym, musimy iść dalej. Jestem wdzięczny drużynie, jestem wdzięczny kibicom za ich wsparcie. Podobał mi się ten mecz, bo do ostatniej minuty było napięcie - powiedział Szaran.