Legendarny ukraiński trener Vitaliy Kvartsyanyy odpowiedział na pytania związane z mistrzostwami Ukrainy, reprezentacją Ukrainy i krajowymi legionistami.
- Czyja gra w UPL ci się podoba?
- Będę szczery: dobrych zawodników można znaleźć we wszystkich drużynach, nawet w FC Lwów. Co mogę powiedzieć, jeśli w mistrzostwach obwodu są świetni gracze, którzy za kilka lat mogą wzmocnić drużyny UPL. I nigdy się w tej kwestii nie myliłem.
- Którzy zawodnicy UPL są dla ciebie najważniejsi?
- Wcześniej podobał mi się Bondarenko z Szachtara. Ale teraz już go nie lubię. Artem zaczął grać do tyłu, w poprzek, nieustannie pastwiąc się nad Stepanenką w środku pola. Co to za rozwój? Bondarenko jest dobrym zawodnikiem, ale oni go ściskają, próbując zaszczepić grę Barcelony i Manchesteru City. "Szachtar musi pokazać swój futbol, a nie kopiować kogokolwiek.
Szachtar nie ma obecnie własnej gry. Powinni grać w cudzym polu karnym, ale okazuje się, że sami nie grają. Oglądałem ich mecze z Lipskiem i Rennes. To smutny widok. Gdybym pił, to poszedłbym się upić w trakcie meczu, żeby było łatwiej oglądać. Czy naprawdę można się od tego naćpać, grając we własnym polu karnym? Generalnie mamy obecnie problem z naszymi bramkarzami.
- O co chodzi?
- Za czasów Lucescu w Szachtarze, gdy byli Brazylijczycy, drużyna grała do przodu. Kiedy obcokrajowcy odeszli, The Pitmen zaczęli grać przez bramkarza. Za czasów Fonseca zawsze honorowałem Pyatova jako najlepszego zawodnika, ponieważ miał najwięcej TKO. Niedawno reprezentacja Ukrainy grała z Anglią i po raz kolejny bramkarz Szachtara Trubin był najlepszy. Dobrze gra nogami, ale potrafi spudłować między nogami, źle wybiera pozycję przy rzucie rożnym.
Bramkarze Dynama również na to cierpią. Czy Shovkovs'kyi nie może im powiedzieć, gdzie mają być?
- Skoro wspomniałeś o Shovkovs'kyi, czy uważasz, że powinien pozostać na stanowisku trenera Dynama?
- To skomplikowane pytanie. Dla mnie osobiście Lucescu jest wzorem do naśladowania. Człowiek trenuje drużynę na wysokim poziomie w wieku 77 lat. Bezcenny mózg doświadczonego trenera trzeba ratować, a nie wyrzucać. Shovkovs'kyi powinien zdobywać doświadczenie pod okiem Lucescu.
Doświadczeni trenerzy, tacy jak ja, Lucescu, Pavlov, Markevych, Onishchenko, Blokhin i Sabo wiedzą, jak naprawić sytuację i tchnąć nowe życie w drużynę.
- Kto Twoim zdaniem zostanie mistrzem UPL?
- Końcówka mistrzostw będzie interesująca. Myślę, że Dnipro 1 i Zorya będą wywierać presję na Szachtar w walce o tytuł. Moją ulubioną drużyną w tej chwili jest Zorya, Szachtar i Dnipro 1 też czasami nie są złe. Ale teraz nasi giganci nie pokazują konsekwentnie wysokiej jakości futbolu. Największym problemem ukraińskiego futbolu jest ostrożność i rozwój ataków w poprzek boiska i do tyłu. Z tego powodu nasz futbol się degraduje.
Mamy dobrych zawodników, ale nie pozwala im się rozwijać. Ten sam Gabi(Artem Gabelok - red.) z Metalista 1925 często gra z bramkarzem, podobnie jak zawodnicy Szachtara z Trubinem.
Wszystkie drużyny w mistrzostwach Ukrainy grają w ten sam sposób. Wystarczy założyć strój Szachtara lub odwrotnie i nie można odróżnić, kto gra.
- Co teraz dzieje się z Dynamem? Przed rozpoczęciem mistrzostw Kijowianie byli uważani za faworytów UPL, ale kompletnie zawalili sezon, zostawiając ich bez medali.
- Nadmiernie kontrolowali również piłkę, a Dynamo nie ma teraz osobowości po odejściu Tsygankova. W drużynie z Kijowa podoba mi się tylko Benito. Dobrze się wkomponował i w pewnym stopniu zrekompensował odejście Viktora. Benito jest groźny - gra nieszablonowo i ostro. Ale w Dynamie nie ma obecnie konstruktywnej zespołowej gry w ataku. Czy Lucescu zapomniał, jak jego drużyna grała wcześniej? Nie ma potrzeby myśleć, że ukraińscy piłkarze są gorsi od brazylijskich.
Wielu zawodników Dynama osiągnęło swój szczyt rozwoju, ale bez nich drużyna z Kijowa będzie grała jeszcze słabiej. Mogę powiedzieć, że w UPL nie ma obecnie zawodników, którzy mogliby grać w 10 najlepszych drużynach mistrzostw Anglii, poza Dovbikiem.
- Co możesz powiedzieć o grze Artema?
- Miałem go na obozie treningowym z Wołyniem. Artem grał wtedy dwoma dotknięciami: przyjęciem i podaniem. Powiedziałem mu: "Jeśli nie będziesz grał indywidualnie, nie staniesz się dobrym napastnikiem. Pracowaliśmy także nad rozwojem jego szybkości startowej.
- W jednym z wywiadów Dovbik powiedział, że obciążenie pracą Kvartsyaniya było szalone, a ty próbowałeś zrobić z niego konia.
- Zawsze miałem, mam i będę miał wysokie mniemanie o Dovbiku. Nigdy nie obrażałem zawodników, ale trochę obraziłem Dovbika za te słowa. Nie wiem, czy on to powiedział, czy dziennikarze tak to przekręcili, ale wszystkie moje ćwiczenia miały na celu rozwój zawodników. Dałem mu jasno do zrozumienia, że bez obciążeń nie stanie się wielkim piłkarzem. Konie są doprowadzane do wyczerpania, żeby padły, ale ja nigdy nie doprowadzałem moich piłkarzy do wyczerpania, a oni nie umierali na moich treningach.
Może Dovbik już tak nie biega, nie wiem. Ale stał się prawdziwym atletą, pewnie cały czas ćwiczy na siłowni. Już wcześniej miał do tego potencjał i był dobrym piłkarzem. Jestem pewien, że teraz może grać dla każdego europejskiego klubu, nawet na najwyższym poziomie. Dovbik dobrze radzi sobie z piłką, na górze, jest szybki i gra zespołowo.
- Porozmawiajmy o naszych zagranicznych zawodnikach. Co sądzisz o grze Tsygankova?
- Tsygankov jest dobrym piłkarzem, choć lubię silniejszych. Ale nie każdy może grać w mistrzostwach Hiszpanii. Cieszę się, że mu się udało. Myślę, że jest godny przejścia do silniejszego zespołu niż Girona.
- Co możesz powiedzieć o Zinczence, który w tym sezonie był bliski triumfu w APL z Arsenalem, ale ostatecznie zdobył srebrny medal?
- Zinczenko to piłkarz najwyższej klasy. Słaby zawodnik nigdy nie będzie grał w podstawowym składzie Manchesteru City i Arsenalu. Ma charakter i jest liderem w szatni Kanarków. Widać, że Alexander nieustannie pracuje nad sobą i wyciska z siebie maksimum. Jest fanatycznym overachieverem.
- Mudryk wciąż pozostaje bez gola, a kibice Chelsea już piszą ostre komentarze na jego temat.
- Mudryk po prostu trafił do złej drużyny. Zawsze go lubiłem. Musi poprawić swoją technikę szybkościową i być w stanie utrzymać piłkę przy nodze jak Messi. Myślę, że Misza nad tym pracuje. Ma inteligencję piłkarską. Z jakiegoś powodu trenerzy Chelsea powoli mu ufają, Mudrik musi grać więcej. To rzadki talent i myślę, że pokaże swoją wartość, Misza musi tylko znaleźć swojego trenera.
- Sytuacja Lunina w Realu Madryt nie jest łatwa. Przy zdrowym Courtois nie dostaje szans w wyjściowym składzie, a kiedy się pojawił, wyglądał na niepewnego. Powinien zostać w królewskim klubie, czy poszukać innej drużyny?
- Dużym plusem jest to, że jest w systemie Realu i ma okazję trenować z najlepszymi zawodnikami na świecie. Lunin powinien pokazać jeszcze więcej wysiłku i mieć swoje szczęście. Na początku sezonu grał dobrze dla Realu Madryt, punktował w kilku meczach, a teraz jest z nim tak dobrze, jak z kikutem.
Lunin musi jeszcze nabrać doświadczenia i stracił szczęście. Okres świetności każdego piłkarza przypada na wiek 26-28 lat, więc dla Lunina jest jeszcze czas. Wierzę, że nie musi się poddawać, musi poczekać na swoją szansę. "Real Madryt nie stanie mu na drodze, a ty zawsze możesz odejść do innego zespołu.
- Jaremczuk ma trudny czas w Brugge, Roman nie strzelił gola przez długi czas i stracił miejsce w wyjściowym składzie. Co się stało?
- Myślę, że Jaremczuk jest bardzo utalentowanym zawodnikiem z wielkimi zaletami jako napastnik. Ma szybkość, jest dobry na górze, potrafi uderzyć, podać i strzelić gola.
Być może jego problem ma związek z psychologią. Spadek formy Jaremczuka rozpoczął się po jego przejściu do Benficy. W portugalskim klubie zawodnicy grają z dobrą techniką i południową mentalnością, podczas gdy Roman ma mentalność wschodnioeuropejskiego, twardego futbolu. Ponadto nie odnalazł swojego trenera. Teraz Roman jest w okresie ekscytacji i formacji.
- Może powinien wrócić do Dinama?
- Liga belgijska jest silniejsza od ukraińskiej, więc lepiej, żeby Jaremczuk tam został. Powinien czekać na swoją szansę i trenera. Zmarnował kilka świetnych szans, a oni odmawiają wystawienia go w składzie. Myślę, że Romanowi należy zaufać, zacznie strzelać bramki, nabierze pewności siebie i wszystko pójdzie świetnie. Wierzę w niego. Teraz Yaremchuk musi uwierzyć w siebie i zacząć się bardziej koncentrować.
Nie ma potrzeby nigdzie odchodzić, chyba że jest konflikt z trenerem lub zarządem. W przeciwnym razie powinien poprosić o wypożyczenie go do gry. Jaremczuk musi stać się Ibrahimoviciem pod względem psychologii. Jest zawsze skupiony i gra niemal z papierosem w zębach. Czyste opanowanie! A Jaremczuk jest, być może, wrażliwy, martwi się o wszystko i w tym tkwi główny problem.
- Reprezentacja Ukrainy nie ogłosiła jeszcze oficjalnie nazwiska nowego trenera. Co sądzisz o tej sytuacji?
- W pełni zgadzam się z Markevychem, że Rebrov był wyczekiwany przez dwa lata jak Mesjasz. Szanuję Rebrowa, mamy z nim dobre relacje, to wspaniały fachowiec, wykształcony, zna języki obce, ale na Ukrainie jest wystarczająco dużo wykwalifikowanych trenerów.
- Kto, na przykład?
- Yuriy Vernidub powiedział, że zawsze marzył o pracy z reprezentacją, ale wie, że to się nigdy nie stanie. Dlaczego mamy przekonanie, że tylko gracze Dynama muszą trenować drużynę narodową? To tak, jakby prezydent kraju lub jego zastępcy decydowali o tym, kto ma być trenerem reprezentacji.
Petrakov pokazał, jak pracować z reprezentacją Ukrainy, ale nie miał szczęścia. Ale mamy w kraju świetnych Petrakowów, jest w czym wybierać. A od dwóch lat mówi się tylko o Rebrowie. Myślisz, że gdyby Kvartsyan trenował Dynamo, to graliby gorzej? Jestem pewien, że graliby lepiej! Ale nie jestem do tego przekonany, podobnie jak Vernidub i Hryhorchuk.
- Jaka jest pierwsza piątka najlepszych ukraińskich piłkarzy według Kvartsyanyy'ego?
- Dovbik jest bez wątpienia na pierwszym miejscu, Bondarenko na drugim, Zabarniy na trzecim, Mykolenko na czwartym, a Tsygankov i Zinchenko dzielą piąte miejsce. Nie mogę nie wspomnieć o Yarmolenko, umieszczę weterana na szóstym miejscu.
- Nawiasem mówiąc, kontrakt Yarmolenki z Al-Ain wygasa tego lata. Myślisz, że wróci do Dynama, by wzmocnić swój rodzimy klub?
- Raczej tak, niż nie. Chociaż myślę, że zdążył już wymieszać europejski styl gry i życia z Bliskim Wschodem. Zobaczymy, jak poradzi sobie z reorganizacją. Yarmolenko ma dobre doświadczenie, wie jak rozprowadzać piłkę, wie kiedy strzelać, a kiedy podawać. Myślę, że pomoże Dynamo.
- Jak myślisz, kto jest najbardziej niedocenianym ukraińskim piłkarzem, którego poleciłbyś drużynie narodowej?
- Jestem pod wrażeniem mistrza świata Daniila Beskorovayny'ego, który otworzył Vernidub w Kryvbasie. Zabrałem go do Wołynia w wieku 16 lat. Rozwija się bardzo dobrze i trenerzy kadry narodowej powinni mu się przyjrzeć. Beskorovayniy ma szalone dane - jest wysoki, szybki, twardy. Vernidub daje mu dobrą szkołę.
Beskorovayny i Zabarny - to będzie szalona para środkowych obrońców w drużynie, tym bardziej, że Danylo jest lewonożny, a Ilya prawonożny. Również Beskorovayny może grać na lewej obronie, jeśli Mikolenko dozna kontuzji.
Podoba mi się również Shved z Szachtara, chociaż potrzebuje więcej atletyzmu i jest podatny na kontuzje. Myślę też, że brakuje mu 100% zaangażowania. Ale to wszystko mija z wiekiem. Shved ma duże umiejętności, aby stać się stabilnym zawodnikiem w drużynie narodowej.
Jednak najbardziej niedocenianym zawodnikiem, moim zdaniem, jest....
- Kto?
- Vlad Kochergin! Został mistrzem Polski z Rakowem, strzelając osiem bramek, a swój ostatni mecz okrasił dubletem. Ma umiejętności i opanowanie, dobrą technikę szybkościową i zwinność. Jego szybkość daje poczucie celu, coś, co nie każdy może osiągnąć.
Na przykład Malinovskiy jest pugilistą, umieścił ją pod sobą i uderzył z lewej strony. Ale w Marsylii jest trochę stłamszony w strzałach z daleka, tak jak to było w Atalancie. Kochergin natomiast potrafi grać na szybkości i strzelać z dwóch metrów, a ja jestem zwolennikiem strzałów z daleka.
Śledzę polską ligę, a "Raków" jest jedną z najsilniejszych drużyn pod względem kondycyjnym, co pozytywnie wpływa na Kochergina. Mogę z całą pewnością powiedzieć, że jest to zawodnik najwyższej klasy międzynarodowej. Ma niemiecko-hiszpańsko-francusko-włosko-angielsko-polski styl!
Pochodzi z Hiszpanii, ma szybką technikę i szybkość w rozgrywaniu piłki. Kochergin grałby we Francji, ponieważ jest elastyczny i plastyczny i nie jest gorszy w tym elemencie od afrykańskich graczy, których jest wielu w Ligue 1. Jest też dobrym atletą i dobrze gra głową, więc spokojnie mógłby grać w Bundeslidze i APL. Poza tym ma umiejętności, by grać w podstawowym składzie każdego włoskiego zespołu, a Serie A to bardzo trudne rozgrywki. Nie biorę nawet pod uwagę Turcji, Belgii czy Holandii, gdzie od razu odgrywałby pierwszoplanową rolę.
- Było wiele krytyki pod adresem Rotana, kiedy powołał do reprezentacji Konoplyankę zamiast Kochergina. Jak na to zareagowałeś?
- Rotan grał z Konoplyanką w Dnipro. Zhenya jest bardzo zgrany z Yarmolenko, ponieważ wcześniej grał z nim w reprezentacji. Czasami w drużynie powinni być tak doświadczeni zawodnicy. Nie uważam, że Rotan popełnił błąd, zwalniając Konoplyankę pod koniec meczu z Anglią. Gdyby zadzwonił i zwolnił Kochergina na pięć minut, byłoby to gorsze dla Vlada, a honorowe dla Konoplyanki. Mogę powiedzieć, że Zhenya na pewno niczego nie zepsuł, umiejętności, jak mówią, nie można hodować. Ale jasne jest, że dziś Tsygankov jest znacznie silniejszy niż Konoplyanka. Kochergin już teraz powinien zostać powołany do kadry narodowej i umieszczony w wyjściowym składzie.
- Kogo może wyprzeć ze składu?
- Kochergin może wyprzeć każdego, czy to będzie Mudryk, Jarmołenko czy Cygankow. Piłka nożna w Polsce jest bardzo silna, więc nie należy lekceważyć Ekstraklasy.
Andrij Piskun
Давненько не было слышно его))