W 28. kolejce Młodzieżowych Mistrzostw Ukrainy Dynamo Kijów spotkało się z Kolosem Kowalów w nominalnie wyjazdowym meczu. Mecz odbył się w bazie drużyny z Kijowa w Vita-Litovska. Nasza drużyna przystępowała do meczu na drugim miejscu, podczas gdy przeciwnicy zajmowali piątą lokatę.
Mistrzostwa U-19. Runda 28
"Kolos" - "Dynamo"1: 4 (0: 2) Gole: Kovalev (81) - Gusev (19), Horbach (33), Tsarenko (53), Matkevich (73)
"Kolos": Pakholyuk (K) - Bykov, Shershen, Popravka, Dorosh (Korniychuk, 65) - Bezruchuk (Shalabai, 65), Kanaev, Husol (Andriushchenko, 46), Irodovsky (Kovalev, 46), Denysenko - Kuzyk (Zakharkiv, 77)
"Dynamo: Ihnatenko - Husiew, Syzonyuk (Eremenko, 69), Filatow, Benedyuk (K) - Małysh, Yatsyk (Bojczenko, 59) - Matkiewicz, Tsarenko (Zorenko, 59), Kremchanin (Slesar, 69) - Gorbach (Teteria, 87)
Podopieczni Ihora Kostiuka pierwszą okazję stworzyli już w drugiej minucie. Andriy Matkevych, który znajdował się na prawym skrzydle, wykonał podanie, ale dwa kolejne strzały Dynama były niecelne.
W szóstej minucie świetną okazję miał Anton Tsarenko, który już kilka razy pokazał, że jest dobrym zawodnikiem w pierwszej drużynie. Tym razem jednak jego strzał z lewej strony boiska poszybował tuż nad bramką. W 15. minucie swoją szansę miał Oleksiy Gusev. Strzelił celnie w bliższy róg, ale bramkarz Kovalivki Ivan Pakholyuk poradził sobie z jego zadaniem. W 19. minucie Gusiew zdobył bramkę. Oleksiy zagrał świetną kombinację z Tsarenko i Horbachem i posłał piłkę w dolny róg bramki.
Tsarenko i Gorbach byli również autorami gola numer 2. W 33. minucie Anton podał do Ihora, który strzelił z 14 metrów. Ogólnie rzecz biorąc, warto zauważyć, że między bramkami gra była spokojna.
W 41. minucie bramkę zdobył Oleksandr Yatsyk. Środkowy obrońca Biało-Niebieskich ruszył z lewej flanki do dośrodkowania, ale po rykoszecie piłka przeleciała obok bramki. Niedługo później Oleksandr strzelił z prawego skrzydła lewą nogą, ale tym razem bramka była jeszcze dalej.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnego świetnego ataku drużyny Ihora Kostiuka. Tym razem rozegrali go Horbach, Malysh i Tsarenko - to właśnie celny strzał tego ostatniego doprowadził do miażdżącego wyniku.
Przez pewien czas Kovalevka nie odpowiadała w ataku, poza golem z ewidentnego ofsajdu. Matkevych z Dynama główkował, ale piłka przeleciała obok bramki.
W 71. minucie nastąpił moment, który można nazwać najlepszym dla Kolosa w całym meczu. Daniil Denisenko przeprowadził piłkę kilka metrów, a następnie strzelił w bliższy róg zza pola karnego - było to trochę niedokładne. Podobnie zresztą jak strzał Kovalevki z rzutu wolnego kilka minut później.
Wszystkie te wydarzenia poprzedziły jednak czwartego gola Ihora Kostiuka. Maksym Zorenko, który wszedł jako zmiennik Tsarenki, podał piłkę do Matkevycha. Strzał bilardowy i ciąg dalszy bramkowej ekstrawagancji naszych zawodników.
Mimo to, nominalni gospodarze zdołali wyrównać wynik. Rostyslav Kovalev strzałem z dystansu umieścił piłkę w naszej siatce. Zorenko miał szansę dać Kijowowi 4 bramki przewagi, ale Pakholyuk był na miejscu.
4-1 - Dynamo wygrywa i zbliża się na 2 punkty do lidera ligi, Rukh Lviv, który jutro gra z Minaj.