Belgradzka Crvena Zvezda nie tylko zapewniła pracę piłkarzowi z kraju terrorystów, Jegorowi Prutsevowi, ale także przyznała mu serbskie obywatelstwo.
Ojciec Prutseva przyznał, że uzyskanie lokalnego certyfikatu było bardzo łatwe - klub zajął się wszystkimi kwestiami.
Rosyjski pomocnik gra w Belgradzie od sierpnia ubiegłego roku, ale marzy o przeprowadzce, która z nowym dokumentem będzie znacznie łatwiejsza.
Кому це цуценя дуже цiкаво? Ктось його знав до того,як цю новину прочитав? Хай грае хоч на Марсi...