"Lwów", który po zakończeniu bieżącego sezonu przestanie istnieć, nadal pojedzie na swój ostatni mecz wyjazdowy w obecnych mistrzostwach Ukrainy - przeciwko "Kołosowi" w 30. kolejce, podaje kanał telegramu "TaToTake".
Przypomnijmy, że wcześniej informowano, że lwowska drużyna planowała rozegrać tylko dwa najbliższe mecze u siebie - z Chornomorets (28. dzień meczowy) i Ingulets (29. dzień meczowy). Władze klubu zdecydowały się jednak wysłać drużynę na mecz z Kolosem w dniu 30 meczu.
Jedyny niuans - najwyraźniej ze względu na koszty planuje się, że zawodnicy udadzą się do Kovalivki wcześnie rano w dniu meczu. To, delikatnie mówiąc, nie cieszy drużyny.
Obecnie lwowscy zawodnicy oczekują na wypłatę pensji za kwiecień. Kwestia ich wynagrodzenia w maju pozostaje otwarta.
Przypomnijmy, że pozostałe mecze nie mają dla Lwowa znaczenia turniejowego: drużyna straciła teoretyczne szanse na utrzymanie się w ukraińskiej Premier Lidze.