Oleksandr Chyzhevskyi: "Dnipro-1 nie po raz pierwszy brakuje stabilności"

Były ukraiński piłkarz Oleksandr Chyzhevskyi podzielił się z КОМАНДА1 swoimi wrażeniami z meczu 28. kolejki ukraińskiej Premier League pomiędzy Zorią i Szachtarem i określił, ile punktów wystarczy, aby utrzymać drużynę w elitarnej lidze.

Alexander Chizhevsky

- Szczerze mówiąc, spodziewałem się więcej po Ługańsku.Nie sądzę, aby na występ Zoryi negatywnie wpłynął szybki gol Sudakova czy wyrzucenie z boiska Snurnitsyna na początku drugiej połowy. Podopieczni Patricka van Leeuwena zagrali moim zdaniem poniżej swojego poziomu ze względu na brak legionisty Guerrero, który w ostatnim czasie odgrywał znaczącą rolę w zgrupowaniach reprezentacji. Oczywiście szkoda, że w tym długo wyczekiwanym meczu przewaga jednej z drużyn była tak namacalna.

- A czy po porażce głównego faworyta Szachtara Dnipro-1 z Vorsklą można powiedzieć, że intryga w walce o ligowe złoto zniknęła?

- Tak, jestem przekonany, że Szachtar nie przegapi swojej szansy. Swoją drogą, przypominam, że w poprzednim wywiadzie dla waszego portalu mówiłem, że Pitmeni nie będą mieli problemów ze zdobyciem najwyższego stopnia podium, bo są bardziej stabilni od swoich rywali i nie pozwalają sobie na trwonienie punktów w konfrontacjach z klubami znajdującymi się znacznie niżej w tabeli. Chociaż analizując mecz Dnipro-1 z Vorsklą, nie można powiedzieć, że drużyna z Połtawy jest znacznie gorsza od zespołu Dnipro pod względem szkolenia, więc ich zwycięstwo nie jest sensacją. Mimo wszystko podopieczni Wiktora Skrypnyka wciąż mają szansę wyprzedzić Oleksandriję w walce o strefę europejskich pucharów. I to wina przede wszystkim piłkarzy Worskły, że na starcie wiosennego sezonu stracili sporo "swoich" punktów, które teraz nie wystarczają, by zamachnąć się na jedno z premiowanych miejsc. Jeśli chodzi o drużynę Dnipro, to nie po raz pierwszy zabrakło im odporności. Po otwarciu wyniku, podopieczni Ołeksandra Kuczera łatwo ulegli...

- Jeśli według Ciebie wszystko jest jasne z mistrzostwem Szachtara, a także z przegranymi - Lwowem i Metalistem, którzy będą zmuszeni opuścić UPL, to w końcu, kto będzie miał pecha, aby uniknąć meczów przejściowych z drużynami, które zajmą 3 i 4 miejsce w pierwszej lidze?

- Nie będę oryginalny, gdy powiem, że największe szanse mają Rukh, Veres i Ingulets. Myślę, że 32 punkty wystarczą do utrzymania się w elicie.

Wasyl Michajłow

Komentarz