Ukraiński obrońca Ludogoretsa Ihor Plastun przypomniał sobie sezon 2010/11, kiedy to grał dla Obolonu Kijów, a jego drużynie udało się zdobyć 10 punktów w meczach UPL z Dynamem Kijów (2-2, 2-0) i Szachtarem Donieck (1-0, 1-0).
- W sezonie 2010/11 Obolon zdołał zdobyć fantastyczne dziesięć punktów na 12 możliwych w meczach z Szachtarem (1-0, 1-0) i Dynamem (2-2, 2-0). Co było tego powodem?
- Myślę, że był to efekt nowego trenera Serhija Kowalca. Stworzył bardzo dobrą atmosferę w drużynie. Zawsze zachęcał żony i dzieci do przychodzenia na mecze. Raz w tygodniu przyjeżdżali do bazy samochodem i odbywali sesje treningowe, podczas gdy lekarz drużyny i żony przygotowywały grilla. Z takich prostych rzeczy Kovalets był w stanie zbudować drużynę.
W tamtym sezonie Obolon, z dość skromnym budżetem, walczył o strefę europejskich pucharów na trzy rundy przed końcem mistrzostw. Niestety, przegrali kilka ostatnich meczów. Dlatego zajęliśmy dopiero dziesiąte miejsce.
- Waszym głównym zwycięstwem było jednak zwycięstwo nad Szachtarem na Donbass Arenie. Zadaliście Pitmenom pierwszą porażkę na nowym stadionie i obaliliście jego magię. Jak poszło?
- To był bardzo ciężki mecz. "Szachtar był wtedy jedną z najlepszych drużyn w Europie. Jednak my również zagraliśmy dobrze.
Uważam, że jak na mecz na Donbass Arena, stworzyliśmy sporo szans. Oni również mieli okazje do strzelenia gola, zwłaszcza w pierwszej połowie. Piłka raz trafiła w słupek, Sanya Rybka uratował nas wiele razy... Nie było łatwo grać przeciwko Szachtarowi na tym stadionie, ich wsparcie było szalone.
Graliśmy też w mniejszości przez prawie pół godziny z powodu odesłania. Jednak pod koniec meczu Serhiy Kucherenko strzelił fantastyczną bramkę z rzutu karnego. To były niesamowite emocje.
Można powiedzieć, że pokazaliśmy Barcelonie, jak pokonać Szachtar na Donbass Arenie. Kilka dni później spotkali się z Szachtarem w Lidze Mistrzów na tym stadionie i również wygrali 1:0. Tym samym Barcelona stała się drugą drużyną, która pokonała Szachtar na nowym stadionie.
- Jak powszechna była zachęta finansowa ze strony naszych rywali do odbierania punktów bezpośredniemu konkurentowi w tamtych czasach?
- Tak, w tamtych czasach Szachtar i Dynamo aktywnie motywowały swoich rywali, ponieważ między tymi drużynami toczyła się bardzo zacięta walka o mistrzostwo, a każdy niecelny strzał mógł być na wagę złota.
Zarobiliśmy mnóstwo pieniędzy na tych czterech meczach. To były dziesiątki tysięcy dolarów na zawodnika. Po pokonaniu Dynama i Szachtara kupiłem swój pierwszy samochód - Peugeota RCZ.
Dmytro Venkov
То що теж було фінансове стимулювання?
Скорее всего подобная практика есть в любом чемпе, где нет, как минимум, официального запрета.
Понятно "стимулирование" клуба,занявшее хотя бы место в 5-ке.
Но в этом случае...-просто стечение обстоятельств.
А Пластун таким образом решил совершить "мстю" клубам им пренебрегшим.
НЕ более того.(
2. Саму "Барселону" учила команда Ковальца? Загнул, так загнул!
3. На счёт активного стимулирования соперников кротов со стороны "Динамо" в то время (2010/11) - наглая ложь!!! Младший Суркис действительно пытался стимулировать но только ПОСЛЕ ухода ГМС с должности Главы ФФУ, то есть ПОСЛЕ 2012 года! И точно так же быстро перестал по одной простой причине, Суркисам сложно тягаться с Ахметовым в финансовом плане, а всё их состояние на двоих, в лучшие времена, в сорок раз уступало активам Ахметова...
В 2014 стимулирования со стороны Динамо уже не было... Но, возможно, была ещё такая попытка где-то в прошлом (незавершённом) сезоне.