Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, nowym trenerem Veresy Rivne może zostać Ostap Markevych, syn słynnego ukraińskiego trenera Myrona Markevycha.
Według autorytatywnego portalu Transfermarkt, Markevych Jr. jest klientem agenta Prostar Vadima Shablii, który prawdopodobnie otrzyma możliwość pełnego obsadzenia Veresa po mianowaniu Markevycha Jr.
Wszystko to przypomina smutną historię Mariupola, który wygrał 2 z 18 meczów, kiedy Ostap Markevych był głównym trenerem tej drużyny, a większość zawodników, według nieoficjalnych informacji, przyszła do klubu pod patronatem agencji Shabliah.
Już teraz kibice w kanałach telegramowych Veres wyrażają swoje oburzenie takim rozwojem sytuacji. Swego czasu Markevych Jr. został zwolniony z "Agrobiznesu", potem z "Czarnomorców". Pierwszą część ubiegłego sezonu w UPL Mariupol zakończył na ostatnim miejscu w tabeli. Ze swojego ostatniego klubu w polskiej trzeciej lidze również został zwolniony - występy wyraźnie nie były najlepsze
Oprócz wyraźnie niezadowalających wyników w karierze potencjalnie nowego trenera "Veres", wśród kibiców istnieje również duże zaniepokojenie możliwą współpracą "Ludowego Klubu" z firmą, która pomimo wojny na Ukrainie nadal działa na rynku rosyjskim, pracując w tym z rosyjskimi graczami (według tego samego Transfermarkt).
Fani Veres mają logiczne obawy, że może to rzeczywiście zaszkodzić wizerunkowi klubu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że klub pozycjonuje się po stronie patriotycznej.
Decydujące słowo należy jednak do prezesa klubu Ivana Nadyeyina, który zdaje się wierzyć w talent trenerski Markevicha Jr.
Dawno, dawno temu Veres obiecał angażować kibiców w najważniejsze sprawy klubu. Ale nie tym razem: najwyraźniej ostateczna decyzja jest już prawie podjęta, ale nikt i nigdzie nie widział dyskusji między klubem a fanami w tej sprawie.