Umiera ukraiński piłkarz, który zawiesił karierę w Polsce, by służyć w siłach zbrojnych

Każdego dnia wojna zabiera najodważniejszych. Niestety, otrzymaliśmy straszne wieści z frontu o ukraińskim piłkarzu Mykoli Zhidkovie.

Ukraińska społeczność sportowa poniosła kolejną niepowetowaną stratę. Zawodnik, który zamienił karierę w Polsce na obronę ojczyzny, wrócił z frontu na tarczy.

Były piłkarz Wężanki Wielkopolska Mykoła Żydkow zginął na wojnie, poinformowała służba prasowa klubu. Wojownik miał zaledwie 22 lata.

"Kiedy wychodził na boisko, do ostatniego tchu walczył o zwycięstwo swojej drużyny, a kiedy przyszło walczyć o wolność swojego kraju, poświęcił to, co człowiek może mieć w tak młodym wieku - własne życie. Będzie nam ciebie brakowało. Nigdy nie zapomnimy" - czytamy w oświadczeniu.

Ukrainiec grał w Polsce od 2018 roku. Grał dla Wężanki w latach 2020-2022. Po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę Mykoła zawiesił karierę piłkarską i wrócił na Ukrainę, gdzie do końca bronił naszego kraju.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Юрий Кардаш(yuuuuura) - Опытный писатель
    03.06.2023 16:20
    Вічна пам'ять герою України...
    • 9
Komentarz