Sergei Rebrov. Wiedzieć, jak wygrywać głową

Reprezentacja Ukrainy przygotowuje się do otwarcia kolejnej karty swojej historii. Z nowym (którym?) trenerem, który wrócił do domu w najtrudniejszym czasie wojny. Już sam ten fakt jest wystarczającym powodem, by mu podziękować.

Sergei Rebrov. Zdjęcie - Oksana Wasiljewa

Serhiy Rebrov, jak zapewne pamiętacie, również objął stery Dynama w krytycznym momencie. Był to swego rodzaju "inter-trener" po odejściu Olega Błochina. Było to niesamowite wyzwanie, które przyjął i okazał się triumfatorem. Z czasem sytuacja uległa zmianie. Teraz wszyscy czekaliśmy na decyzję Serhija Stanisławowycza jako najbardziej utytułowanego ukraińskiego trenera za granicą.

Główną cechą Rebrowa, która była siłą napędową jego kariery - umiejętność pełnego wykorzystania dostępnych zasobów. Mówię też o jego karierze jako zawodnika. Valeriy Lobanovskiy podczas jednego z wywiadów-wykładów zadał publiczności następujące pytanie: "Czy uważasz, że Rebrov jest sportowcem? Ale on wygrywa głową ze wszystkimi!". Tak, mistrz patrzył na korzenie. Nie najwyższy z najwyższych, Sergiy konsekwentnie przeskakiwał swoich znacznie wyższych przeciwników. A fraza, że Rebrov "wygrywa głową" ma dwie warstwy. Myślę, że jest jasne, które.

Zarówno jako zawodnik, jak i trener, Rebrov wolał prostotę i wydajność od piękna i skuteczności. Nie bez powodu na konferencji prasowej w sprawie swojej nominacji mówił o walce i agresji, a nie o budowaniu modelu. Nawet w kwestii "instytucji drużyny narodowej" Rebrov się nie wypowiadał. Zamiast tego powiedział bardzo wyraźnie, że czasu jest mało, ale tyle ile jest i należy go wykorzystać jak najbardziej pożytecznie. Już podczas pracy w Dynamie pokazał, że potrafi efektywnie rozdzielać energię i pieniądze. Oba zdobyte trofea na Ukrainie są "o tym", jak to się ostatnio modnie mówi. Tak, poświęcić coś, tak, oddać coś gdzieś, ale tylko po to, by później zdobyć więcej.

Rebrov nie jest jednak teoretykiem, lecz praktykiem. Mówi, że stale studiuje specjalistyczną literaturę sportową, ale moim zdaniem nie wyolbrzymia znaczenia materiału metodycznego. I to jest bardzo dobre dla drużyny narodowej. Zgodzisz się, że wszyscy jesteśmy trochę zmęczeni "strukturami", które zresztą nie zawsze przynoszą efekty. A mówiąc dokładniej, nagle przestały przynosić rezultaty. Więc nie chodzi tylko i nie tyle o strukturę. Nie tylko, że tak powiem.

Jeśli o mnie chodzi, Rebrov miał szczęście z kalendarzem reprezentacji w czerwcu. Przeciwnicy są klasyfikowani od najsilniejszych do najsłabszych. Test pióra w meczu z Niemcami, potem mniej więcej równa Macedonia Północna i wreszcie najsłabszy przeciwnik - Malta.

W pierwszym meczu wynik nie ma większego znaczenia. Natomiast kolejne dwa mecze są do wygrania. W grupie z Anglią i Włochami musimy albo walczyć o każdy punkt, albo przygotować się na kolejne kwalifikacje. Wygląda na to, że Rebrov wybrał walkę.

W tej sytuacji być może dobrze, że Rebrov i jego sztab, jak rozumiem, nie mają nadrzędnego zadania dotarcia do Euro. Można pracować spokojnie, bez nadmiernego zdenerwowania. Nie w taki sposób, jak na przykład zdenerwowany był Aleksandr Petrakov, który nie miał twarzy przed, w trakcie ani po meczach. Nawiasem mówiąc, to zdenerwowanie wyraźnie udzieliło się zawodnikom.

Myślę, że w reprezentacji Ukrainy nie zobaczymy nawet Dynama z tamtych mistrzowskich dni, ale raczej Ferencvaros. Drużyna z dwoma, trzema liderami, a reszta pracuje na marne... Można jednak użyć dowolnego zwierzęcia. Na przykład rekina. Jestem pewien, że będziemy walczyć i gryźć. A może niektóre z nich połkniemy.

Artem Zholkovskiy dla Dynamo.kiev.ua

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • WovKA60 Р(WovKA60) - Наставник
    12.06.2023 10:30
    М"яч круглий, поле рівне, рахунок на початок матчу завжди 0:0, а там час покаже. Успіхів Сергію Станіславовичу і нашій команді!
    • 1
Komentarz