Dyrektor Karpaty Stepan Yurchyshyn skomentował informację, że lwowski klub rzekomo otrzymał zaproszenie do awansu do mistrzostw Polski.
"To jakaś, przepraszam za wyrażenie, kompletna bzdura! Kim jest Oleg Borysenko, też nie wiem. Człowiek o takim imieniu i nazwisku nie pracuje w klubie.
Jest Ukraina, są mistrzostwa Ukrainy i tylko Karpaty w nich zagrają. Od nowego sezonu, tak jak do tej pory, nasz zespół będzie grał w pierwszej lidze. Przejście do mistrzostw Polski lub innych zagranicznych mistrzostw jest nierealne. "Karpaty będą grać tylko na Ukrainie. Koniec kropka.
Kto wpadł na pomysł, aby zdyskredytować "Karpaty", nasz klub w taki sposób, nie mogę sobie nawet wyobrazić. Jestem w stu procentach pewien, że gdybyś zadzwonił do Myrona Markevycha, powiedziałby to samo" - powiedział Yurchyshyn.