Po odbyciu ostatniego lotu czerwcowego zgrupowania dzień wcześniej, reprezentacja Ukrainy rozpoczęła swój pierwszy poranek w Trnawie od rozciągania.
Po długich podróżach mięśnie tracą swoją elastyczność, więc aby je rozluźnić, trener treningu fizycznego zawsze ma świetny zestaw ćwiczeń, które łagodzą stres i sprawiają, że ciało zawodnika jest bardziej swobodne i gotowe do następnego obciążenia. Następnie zawodnicy mieli sesję teoretyczną, a potem lunch.
W niedzielne popołudnie w Trnawie było dość gorąco - temperatura wzrosła do 27 stopni. Kiedy drużyna wyszła na murawę stadionu im. Antona Malatinskiego, gdzie dziś odbędzie się mecz kwalifikacyjny do Euro 2024 z Maltą, słońce dopiero zaczynało zachodzić. W związku z tym trening odbył się w bardziej komfortowych warunkach pogodowych. Nawiasem mówiąc, boisko na arenie jest w dobrym stanie, w przeciwieństwie do tego w Skopje.
Przedmeczowa sesja treningowa rozpoczęła się od rozgrzewki i kontynuowana była tradycyjnymi ćwiczeniami z podaniami. Warto jednak zaznaczyć, że za każdym razem sztab trenerski proponuje zawodnikom inne ćwiczenia.
Główną częścią sesji treningowej było przećwiczenie schematu taktycznego, który Serhii Rebrov wybrał na dzisiejszy mecz z Maltą. Tradycyjnie sesja trwała godzinę. Pod koniec sesji treningowej nie zabrakło strzałów na bramkę.
Przed opuszczeniem stadionu im. Antona Malatyńskiego drużyna zrobiła sobie zdjęcie na boisku z flagą 127. samodzielnej brygady obrony terytorialnej. "Dziś na trybunach zasiądą nasi żołnierze przechodzący rehabilitację po odniesionych ranach, a także żony kibiców, którzy zginęli na froncie. Piłkarze zawsze podkreślają, że grają dla naszego kraju i naszego narodu z wdzięcznością i uwagą dla naszych obrońców. Z tą myślą i uczuciem pójdą dziś na mecz.