Raport z wczorajszego meczu kwalifikacyjnego do Euro 2024 pomiędzy Ukrainą a Maltą (1-0) opublikowany na oficjalnej stronie Maltańskiej Federacji Piłkarskiej opisuje zwycięstwo reprezentacji Ukrainy jako bezpośrednią konsekwencję "prezentu od sędziego".
"Nie po raz pierwszy na arenie międzynarodowej reprezentacja Malty padła ofiarą kontrowersyjnych decyzji sędziego, ponieważ Ukraina zdołała wygrać tylko dzięki bramce z rzutu karnego - prezentowi od francuskiego sędziego Ruddy'ego Bouqueta.
Był to drugi rzut karny przyznany Malcie w drugiej połowie. Dwie bardzo wątpliwe decyzje. Pierwsza po interwencji VAR, ale niezrealizowana przez gwiazdę Yarmolenko. W przeciwnym razie doprowadziłoby to do niezasłużonej przewagi w wyniku. A druga została przyznana za nieistniejący kontakt między Jeanem Borgiem a tym samym Yarmolenko. To bardzo kontrowersyjna decyzja francuskiego arbitra. Tym razem to Tsygankov wykorzystał rzut karny. Zawodnik Girony nie popełnił błędu z 11 metrów, co było decydujące" - podała oficjalna strona Maltańskiej Federacji Piłkarskiej.