Były napastnik Viktor Leonenko skomentował rozczarowujące zwycięstwo Ukrainy nad Maltą.
- Co mogę powiedzieć? Były dwa rzuty karne. Ale chcę porozmawiać o czymś innym. Dlaczego mamy tak mało szans. Ponieważ popełniamy tak wiele błędów w prostych sytuacjach. Zaczynamy atak, a potem sami go kończymy - albo oddajemy go przeciwnikowi, albo po prostu przegrywamy. Sam to widzisz. Dlatego mamy takie trudne mecze i będziemy je mieli z każdym, uwierz mi. Jesteśmy, jak mówię, w pobliżu szpitala położniczego i razem z kobietami rodzimy te zwycięstwa.
Yarmolenko nie strzelił karnego. No wiesz, nie strzelił gola. To loteria, jak wszyscy lubią mówić. Tylko dlaczego poszedł strzelać? Prawdopodobnie, jak zawsze, chciał kogoś pokonać, znowu pobić rekord. Każdy myśli o rekordach. Gratulacje dla Tsygankova. Myślę, że jest najlepszym graczem. Gratuluję wszystkim zwycięstwa. Dobra robota, zdobyliście kolejne trzy punkty. I wtedy to zrozumiesz. Smutne - powiedział Viktor Evgenievich na Telegramie.