Ruslan Kostyshyn o swoim odejściu z Aksu: "Straciłem kontrolę nad szatnią i zarządzaniem drużyną"

2023-06-23 10:02 Ukraiński trener Ruslan Kostyshyn opowiedział o swoich doświadczeniach w Aksu, które opuścił w kwietniu tego roku. ... Ruslan Kostyshyn o swoim odejściu z Aksu: "Straciłem kontrolę nad szatnią i zarządzaniem drużyną"
23.06.2023, 10:02

Ukraiński trener Ruslan Kostyshyn opowiedział o swoich doświadczeniach w Aksu, które opuścił w kwietniu tego roku.

Ruslan Kostyshyn

- Rusłan, pracowałeś dla Aksu Kazachstan przez półtora sezonu.

- Mniej więcej. "Odszedłem z Aksu w kwietniu w trakcie sezonu.

- Czy odszedłeś z własnej woli?

- Nie powiedziałbym tak. Odszedłem z Aksu za porozumieniem stron. Wyniki drużyny spadały. Myślę, że straciłem kontrolę nad szatnią i ogólnie nad zarządzaniem drużyną. Chemia między trenerem a zawodnikami zniknęła.

- Nie znalazłeś porozumienia z młodymi Kazachami?

- Nie o to chodzi. W moim pierwszym sezonie(Kostyshyn został mianowany 19 stycznia 2022 r. - red.) większość drużyny stanowili Kazachowie, a obcokrajowców było 6-7 osób. Ale w mistrzostwach w 2023 roku było więcej obcokrajowców, co zaburzyło równowagę. I do pewnego stopnia szatnia się pogubiła(Aksu ma teraz Brazylijczyka, Serba, Kirgiza, Portugalczyka, Nigeryjczyka, Ukraińca, Artura Murzę, Białorusina i Rosjanina - red.)

Problemem w Kazachstanie jest to, że kontrakty podpisywane są tylko na rok. Przed sezonem 2023 odeszło wielu liderów zespołu - kapitan, najlepszy strzelec i środkowi pomocnicy. Straciliśmy również naszego bramkarza, Ukraińca Evgeniya Kucherenko, który niemal w każdym meczu był bez gola. Po nim wciąż nie mieliśmy dobrego bramkarza. Czekaliśmy na ich powrót zimą, ale nie. W końcu musieliśmy odbudować zespół. Radzenie sobie z transferami okazało się największym problemem klubu.

Pod koniec 2022 roku prawie przegapiliśmy europejskie rozgrywki, zajmując szóste miejsce. A w 2023 roku, w momencie mojego zwolnienia, byliśmy na 11. miejscu.

- Czy tę sytuację można było naprawić? Przecież po tobie drużyna spadła na ostatnie miejsce...

- To możliwe. Myślę, że wciąż mogłem wyrównać. Ale bardzo chciałem wrócić do domu, więc wróciłem na Ukrainę. Teraz jestem w domu, z syrenami i bombardowaniami. Zniosłem to, jak każdy Ukrainiec.

Były też inne niuanse, które utrudniały pracę w Kazachstanie. Ale nie chcę o tym mówić. Ludzie są czasami wrażliwi na słowa w mediach. Na Ukrainie wszystko jest proste - powiedziane i już. Ale nie wszędzie tak jest.

- Czy udało się przekonać kierownictwo Aksu?

- Czasami. Podczas obozu treningowego zimą 2023 roku powiedziałem, że nie w ten sposób tworzymy nasz skład. Wtedy sprowadzono czterech obcokrajowców, z których trzech było Białorusinami. Nie mieli nawet obozu treningowego, zaczęli w drugiej rundzie. To też jest brak równowagi.

Ogólnie rzecz biorąc, stosunek zarządu do mnie był dobry. Ufali mi i nie ingerowali w moje zarządzanie drużyną.

- Ogólnie rzecz biorąc, mistrzostwa Kazachstanu są słabsze od ukraińskich?

- Ukraińscy liderzy są zdecydowanie silniejsi. Ciężko jest porównywać średnie drużyny, różnica jest mniejsza.

- Czy w Kazachstanie jest jakieś wsparcie dla Ukrainy?

- W każdym kazachskim hotelu jest telewizor z rosyjskimi wiadomościami. Ale młode i średnie pokolenie jest za nami. Ale starsze pokolenie jest ostrożne w tym temacie.

W Pawłodarze, gdzie znajduje się Aksu - wszyscy są za nami. Kiedy zaczęła się wojna, poprosiliśmy o grę w Ocean of Elzy przed igrzyskami - nikt nam nie odmówił.

- W Aksu grali Rosjanie Islam Zhilov i Ali Hajibekov.

- Pochodzą z Kaukazu, również wiele wycierpieli od Rosji. A stosunek do Putina nie jest zbyt dobry.

Anton Terekhov

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok